Pani England - Stacey Halls 

Autor: Stacey Halls 
Tytuł: Pani England 
Tytuł oryginału:Mrs England
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2022.06.28
Liczba stron: 368
Ocena: 4/10













                           Opis:

RODZINA IDEALNA NIE ISTNIEJE.

Hrabstwo West Yorkshire, rok 1904.

Ruby May podjęła się opieki nad dziećmi zamożnych Charlesa i Lilian Englandów. Przejęta zasadami wyniesionymi z Instytutu Norland, z zaangażowaniem pomaga rodzinie. Chłonie obyczaje panujące w odosobnionym Hardcastle House. Środowisko, do którego trafiła, robi na niej wrażenie. Lecz wydaje jej się, że z tajemniczą, piękną panią England coś jest nie w porządku, a służba darzy ją niechęcią. Ruby czuje się nieswojo.

ZŁO CZAI SIĘ W KAŻDYM Z NAS.
 
Nie każda słabość prowadzi do tragedii. Warto skonfrontować się z demonami z przeszłości, aby historia się nie powtórzyła.

Przesycona narastającą atmosferą grozy „Pani England” to portret małżeństwa epoki edwardiańskiej, pasjonująca opowieść o mężczyznach i kobietach, sile i dominacji, odwadze, prawdzie i szatańskim podstępie.













                      „– Kłócą się. Wszy­scy wiemy, co bę­dzie potem. – Uśmiech­nęła się nie­przy­jem­nie i spoj­rzała mi wprost w twarz. – Robią to jak dwa psy w rowie.”
Jest rok 1904, Ruby May nauczona zasad i opieki nad dziećmi zostaje opiekunką bogatego małżeństwa w hrabstwie West Yorkshire, gdzie bardzo angażuje się w swoją pracę. Wielki dom i środowisko robią na niej wrażenie, natomiast czuje, że coś jest nie tak. Lilian England jest określana przez własnego męża, jako cicha i szalona natomiast, czy tak rzeczywiście jest...
Jakie tajemnice skrywa odosobnione hrabstwo ?
                 „– Zo­staw to mnie – powie­dzia­łam. – Poroz­ma­wiam z twoją matką i obie­cuję, że nic ni­ko­mu nie po­wiem”.
Nieszczególnie polubiłam główną bohaterką, natomiast nie zaprzeczę, że była odważna i miała własne zdanie, a wtedy kobiety zdecydowanie mniej mogły je wyrażać. A co się tyczy państwa Englandów to, jeśli chodzi o "ten sekret" i mroczną tajemnicę, to byłam zaskoczona, jednak nie tak, że musiałam się cofać, żeby to do mnie dotarło, bo nie wywołało we mnie to takich wielkich, szokujących odczuć. 
            „– Dla­czego nie powie­dzia­ła mi pani, że pani wyj­dzie?

                                           – Żeby cię chro­nić”.
Pani England to historia, która dzieje się na początku XX wieku w Anglii, kiedy jeszcze kobiety zajmowały się prowadzeniem domu i dziećmi. Po przeczytaniu wielu pozytywnych komentarzy opinii na temat tej książki postanowiłam ją kupić i tak zrobiłam, ale niestety się zawiodłam. Możliwe, że nastawiłam się bardzo pozytywnie, ale nie jest tak, że miałam ochotę kompletnie ją odłożyć...
„– Mnie przy­pro­wa­dziła”.
Szczerze mówiąc się, rozczarowałam, aczkolwiek czułam atmosferę grozy i klimat epoki edwardiańskiej s, ale zdecydowanie za mało, ale wiem, że w tamtych czasach dreszczyki emocji wyglądały i były odbierane inaczej niż teraz. Jeśli chodzi o fabułę i akcję, to czytało mi się dobrze, ale na pewno nie wrócę do niej, iż nie rozpamiętuje jej do dzisiaj, a myślałam, że nie będę mogła przestać o niej mówić.






Komentarze

  1. Okładka jest bardzo ładna, ale opis jakoś mnie nie przekonuje. Chyba i mnie by nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty