Niegodziwi Święci - Emily A. Duncan Recenzja 

Autor: Emily A. Duncan 
Tytuł oryginału: Wicked Saints
Tytuł: Niegodziwi Święci 
Cykl: Something Dark and Holy (tom 1)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020.02.29
Liczba stron: 443
Ocena: 1/10






















                                 Opis:

Niech się jej boją…

Niektóre opowieści są tak piękne i tak brutalne, że chwytają za serce i nie chcą puścić. Witajcie w świecie Niegodziwych świętych – epickiej, pełnej namiętności historii, o której długo nie zapomnicie. Przygotujcie się na spotkanie z:

Dziewczyną

imieniem Nadia, która słyszy w głowie szepty bogów.

Księciem

otoczonym przez zdesperowane kandydatki na nową królową i groźnych zabójców.

Potworem

skrytym za jasnymi, udręczonymi oczami i uśmiechem, który tnie jak nóż.

Drogi tej trójki będą się przecinały podczas trwającej od stulecia wojny w świecie wypełnionym grzesznikami i świętymi, magią i tajemnicą, oraz nieszczęśliwą miłością, która może – na zawsze – przechylić szalę dobra lub zła, ciemności lub światła.

„Wspaniała baśń, której akcja rozgrywa się wśród pokrytych śniegiem gór i morza krwi, gdzie potwory kradną ci serce, a miłość staje się koszmarem”.

Roshani Chokshi, autor Pozłacanych wilków

“Niczym gotycka powieść grozy ta książka zatopi w tobie swoje żelazne pazury i nie puści cię, póki nie dotrzesz do ostatniej strony”.

Robin LaFevers, autorka Mrocznego triumfu

“Mroczna, krwawa i potwornie romantyczna. Miłość z czarnym charakterem w roli głównej, powieść, na którą wszyscy czekaliśmy”.

Margaret Rogerson, autorka Magii cierni

"Uwodzicielsko mroczna i czarująca... Trans, z którego nie zechcesz się obudzić”.

Adrienne Young, autorka Klanu
















                      „— Może wła­śnie cie­bie nasze kraje po­trze­bu­ją do za­koń­cze­nia wojny — oznaj­mił. Opu­ścił rękę, a gdy prze­sta­ła czuć jego dotyk, zro­bi­ło jej się jesz­cze zim­niej. — Albo mo­żesz zmieść je oba na proch”.
Świat Niegodziwych Świętych jest inspirowany mitologią słowiańską. Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że będzie to epicka, pełna namiętności historia, o której długo nie zapomnę. Ale tak nie jest.
                  „— To nie­spra­wie­dli­we — mruk­nę­ła, kiedy ją od­wró­cił i przy­ci­snął do drzwi. — Grasz nie­czy­sto.

— Nie będę cię okła­my­wał, Nadio — od­parł z iro­nicz­nym uśmie­chem, który wy­krzy­wił mu wargi. — Gram nie­czy­sto”.
Mamy trójkę głównych bohaterów, ale skupię się na dwójce, z tego powodu, że boję się, że mogłabym zbyt wiele zdradzić. Nadia Łaptiewa to kapłanka, która w swojej głowie słyszy szepty bogów. Serafin jest księciem, który idzie do celu po trupach. To człowiek, który nie zamierza się przed nikim uginać. Jeśli chodzi o Nadieżdę Łaptiewę, nie trafiały do mnie jej uczucia i miałam wrażenie, że jej postać nie została ciekawie wykreowana, bo tak naprawdę, niewiele wnosiła. Książę Meleski już bardziej swoją osobą zwracał moją uwagę. Przyznaję, że autorka trochę lepiej, go dopracowała, ale nie jest, to bohater, który wzbudził moją sympatię. Sama akcja książki była nieudana i mnie nie powaliła. Nudziłam się w trakcie czytania lektury i chyba nic pozytywnego o niej powiedzieć nie mogę.
                             Niegodziwi Święci w moim odczuciu nie był obiecującym debiutem. Mam jeszcze na półce drugą część i dam szansę tej historii. Mam nadzieję, że kontynuacja będzie lepsza, aczkolwiek nie chcę zapeszyć.




Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Zysk i S-ka. 

Komentarze

Popularne posty