Rywale - VI Keeland Recenzja 

Tytuł: Rywale 
Autor: Vi Keeland 
Wydawnictwo: Kobiece 
Ilość stron: 373
Data premiery: 2021.03.23
Ocena: 7/10

                          Opis:



Uwaga mogą być spoilery !!!




Konflikt pokoleń i romans z motywem hate love w tle. To kolejna wersja i interpretacja Romea i Julii.

To nie jest moje pierwsze spotkanie z Vi keeland ale jest to pierwsza książka, którą przeczytałam od początku do końca. Nie spodobał mi się niestety "Zbuntowany dziedzic" ale ta pozycja była świetna
, a zresztą dowiedzie się sami.

Jak wynika z opisu i okładki dwójka głównych bohaterów odziedziczyła po przodkach  jeden z cajcenniejszych hoteli świata i próbują się przy tym nie pozabijać.

Jeśli chodzi o fabułę jest ona świetna, dobrze rozpisana. Pomysł z wątkiem hate-love, konfliktem pokoleń i zrobienie z tego kolejnej wersji Romea i Julii Williama Szekspira wypadł naprawdę dobrze. Nie nudziłam się wogle.

Sophia Sterling jest trzydziestoletnią kobietą. Niestety nie miała szczęśliwej rodziny podobnie jak Weston. Autorka dobre wykreowała bohaterkę, nie jest irytująca ani nijaka. Jest twarda, nie da sobie w kaszę dmuchać. Potrafi się postawić, jest szczera, twarda, seksowna  co wielokrotnie pokazywała Weston owi np.: kazała mu się przesiąść w samolocie ponieważ powiedziała, że nie będzie koło niego siedzieć albo mu wygarnęła jak zrobił ją w maliny jeśli chodzi o spotkanie w hotelu. Ale jest też wrażliwa co było pokazane z dużą czułością i było takie prawdziwe: jej ojciec traktował ją jako pionka w "wojnie" oraz miał ją tak naprawdę w górnikom poważaniu ona natomiast zarzucała mu, że zostawił jej matkę albo to jak płakała przez Westona, który ją okłamał bo to było podłe.

Weston, rówieśnik Sophi, którą przezywa Fili. Jest seksowny, kobieciarzem, arogancki, wredny, bezczelny i po prostu jest kutasem i dupkiem bo jego dziadek kazał mu uwieść Fili i wydobyć informacje co koniec końców i tak się skończyło jak się skończyło, ale jest też czuły i po prostu wrażliwy i samotny: stracił parę lat temu siostrę ponieważ zmarła na białaczkę, jego jedynym przyjacielem jest lekarz jego siostry Pan Trevor, który pomógł mu wyjść z nałogu.

Jeśli chodzi o relacje pomiędzy głównymi bohaterami to od pierwszych stron czułam tą nienawiść która trwała latami i tak przez pokolenia i to napięcie i pożądanie sięgało zenitu. Sceny łóżkowe i erotyczne dobrze rozpisane i wykreowane a nie bez emocji: kiedy Weston pieprzył się z Sophie w pokoju hotelowym a później w apartamencie.


Jeśli chodzi o pozostałych....

Muszę powiedzieć, że ojciec Sophie zachowywał się jak totalny dupek i po prostu szuja.

Scarlett, przyjaciółka Sophie jako jedyna oprócz Westona i dziadka Sophie była rodziną dla głównej bohaterki i dobrą przyjaciółką. Wiele razy dała głównej bohaterce odczuć, że ta może na niej polegać: przyleciała do Nowego Jorku albo ile czasu potrafiły ze sobą rozmawiać przez telefon myślę, że takie przyjaciółki są rzadkością.

Jeśli chodzi o Olivera Lockwooda , dziadka Westona mimo to że pojawiał się tak naprawdę prawie w ogóle to po tym co wymyślił i chciał w to wplątać Westona niemoralne i był hipokrytą.


Podsumowując udana książka. Dla fanów Vi keeland polecam.


Za egzemplarzdziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. 

Komentarze

Popularne posty