Pola, zmęczona życiem w wielkim mieście, wraca do rodzinnej miejscowości, by spełnić swoje marzenia. Jednak spokojne życie na prowincji przerywa seria koszmarów nawiedzających ją każdej nocy. Sny są nie tylko wyczerpujące, ale i bardzo tajemnicze. Pola nie potrafi ich zrozumieć. Sytuacja zmienia się, gdy w kolejnym śnie spotyka nieznanego jej wcześniej mężczyznę Wadima, który w tej sennej rzeczywistości jest tak samo zagubiony, jak ona. Od teraz śnią razem. Dowiadują się, że miejsce, do którego zawsze się przenoszą jest związane z przeszłością Wadima.
Sen przeradza się w rzeczywistość, spotykają się na jawie. Decydują się wspólnie podjąć próbę rozwiązania tajemnicy koszmarów.
Czeka ich długa droga pełna cierpienia i bólu, ale także piękna i dzikiej, nieokiełznanej namiętności.
To moje pierwsze spotkanie z Joanną Gajewczyk i się nie zawiodłam.
To jest zwykły romans i erotyk. To historia z wątkiem paranormalnym, gdzie za kurtyną skrywa mroczną, okrutną, pełną bólu prawdę.
I żeby było jasne to nie fantastyka. To jest bardzo wzruszająca i emocjonalna historia miłości z wątkiem paranormalnym.
Główna bohaterka zmęczona życiem w wielkim mieście, wraca do rodzinnej miejscowości, by spełnić swoje marzenia. Jednak życie na prowincji niesie ze sobą serię koszmarów każdej nocy i nie potrafi ich zrozumieć ale to się zmienia kiedy w kolejnym śnie spotyka nieznanego mężczyznę, Wadima i od tamtej pory śnią razem. Pewnego dnia dowiadują się, że miejsce do z którego zawsze się przenoszą jest związane z przeszłością Wadima. Później sen przeradza się w rzeczywistość i podejmują próbę rozwiązania tajemnicy koszmarów.
Pomysł na fabułę świetny. Autorka świetnie poprowadziła historię tak, że nie wiało nudą i było mrocznie, niekiedy może bardzo. Powiązanie, koszmarów i motyw oniryzmu połączony z erotykiem wyszedł super.
Pola to około trzydziestoletnia, piękna kobieta, singielka. Prowadzi księgarnio- kawiarnię. Ma siostrę, rodziców i siostrzenice. Jej życie jest normalne do czasu kiedy nie zasypia i nie spotyka na swojej drodze głównego bohatera. Jest odważna, wrażliwa, ciepła bo zamiast chować głowę w piasek pojechała z Wadimem, którego tak naprawdę poznała z dnia na dzień w podróż żeby odszyfrować jego przeszłość i tym samym ich sen.
Wadim to młody, przystojny, trzydziestokilkuletni mężczyzna. Chociaż ma za sobą trudne dzieciństwo i traumatyczne przeżycia to potrafi być czuły, opiekuńczy i troskliwy dla Poli co wielokrotnie pokazał w książce: tulił ją do snu, kiedy nie chciała zejść do piwnicy to nie nalegał i to uszanował albo jak przyszedł do szpitala i przy niej siedział albo jak szedł trzymając ją za rękę przez las no takiego faceta spotkać to rzadkość albo kiedy wysiadł z samochodu a potem ona, pocałował ją i powiedział jej ciepłe słowa.
Relacja pomiędzy Polą a Wadimem jest szybka ale bardzo uczuciowa i emocjonalna i życiowa bo są ze sobą na dobre i na złe a w zasadzie tak naprawdę się nie znają a, który facet lub kobieta się tak zachowuje nawet nie po kilku dniach w stosunku do swojej połówki?...
Myślę, że powiedziałam już dużo.
Jeśli lubicie erotyki i romanse z wątkiem paranormalnym to sięgnijcie po "W moim śnie" bo moim zdaniem się nie zawiedziecie.
Komentarze
Prześlij komentarz