Gorąca oferta - Charlotte Mils Recenzja 
Autor: Charlotte Mils 
Tytuł: Gorąca oferta 
Wydawnictwo: Muza 
Data premiery: 2021.02.10
Ilość stron: 317
Ocena: 4/10



                             Opis:

Emily wkracza w dorosłe życie, dostaje pierwszą pracę i do pełni szczęścia brakuje jej tylko rycerza w lśniącej zbroi.
Zamiast niego spotyka jednak Marcusa, który oferuje jej pomoc, po tym jak jej brat pakuje się w spore kłopoty.
Emily sama nie jest w stanie wyciągnąć z nich brata, a Marcus coraz mniej przypomina jej tego wyczekiwanego rycerza. Dlaczego wiec jej się tak podoba?
Bogaty, przystojny, facet spod ciemnej gwiazdy, który nie ma nic prócz pieniędzy, których ona tak pragnie.
Tylko czy pieniądze są lekiem na całe zło w jej życiu?


Uwaga może zawierać spoliery !!!!



To moje pierwsze spotkanie z Charlotte Mils i w sumie się zawiodłam. 

Jeśli chodzi o całość i fabułę niezbyt mnie wciągnęła. Jedynie końcówka i przeszłość Marcusa była interesująca. A reszta była nużąca. 

Bohaterowie nie tylko główni ale i pozostali zbyt słabo wykreowani. Było dużo opisów ich myśli ale co do emocji, uczuć i charakteru to było tego nie wiele. 


Marcus Frost był totalnym dupkiem i egoistą bo : ściągnął ją i jej brata do swojego domu tylko po to żeby zmusić Leo żeby przekonał jego własną bratanicę żeby poszła z nim na bal charetatywny no czemu się dziwić skoro byli parą oraz zachował się jak fiut kiedy pocałował Emily a następnego dnia się pytał czy woli przelew czy kartę... No to nie jest ok. 



Emily Carson

Podziwiam ją, że się zgodziła bo i tak jeśli chodzi o to niemiała za bardzo wyboru i przez to musiała wiele znosić. Kobieta prowokowała biznesmena i miała pazurki co pokazała na przyjęciu a potem skończyło się szybkim seksem ale niezbyt gorącym. 


Leo Carson, starszy brat Emily
Moim zdaniem zachowywał się trochę jak gówniarz bo pijany włamał się do domu Marcusa i zaczął robić rozrube, groził policji, że podpali komisariat co w jego wieku jest średnie i to zachowanie nastolatka a nie dorosłego mężczyzny. 

Relacja pomiędzy Marcusem i Emily była chaotyczna. Działa się szybko i niezbyt rozumiałam ich postępowanie. Jeśli chodzi o Marcusa to  pies na baby, bawidamek i kutas, który nie dba o uczucia kobiet bo woli seks bez zobowiązań i panienki na jedną noc bo kiedy Emily w ciągu dnia wpadła oddać kluczyki to on otworzył jej pijany i był po prostu po seksie. Jest egoistą bo mógł za nic wyciągnąć brata głównej bohaterki z pierdla ale nie bo miał swoje widzimisie. 

Sceny erotyczne były słabo wykreowane i rozpisane np.: Bohater robił dobrze kobiecie w jacuzzi na oczach wszystkich był dreszczyk i płomień ognia ale to tyle. Napięcie było słabe, to nie było tak jak w przypadku "Krawych więzów" N. R. Paradise bo tam aż się paliło. 


Podsumowując jeśli lubicie romanse to nie polecam. Sięgnijcie po inne bo jeśli chodzi o to to się zawiedziecie.





Dziękuję za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Muza. 

Komentarze

Popularne posty