Dziewczyny znikąd -Amy Reed Recenzja 

Autor: Amy Reed 
Tytuł: Dziewczyny Znikąd 
Wydawnictwo: Poradnia K
Data premiery: 2021.01.29
Ocena: 4/10
Ilość stron: 416 



                               Opis:

Trzy nastoletnie alternatywki z Prescott: Grace, Rosina i Erin postanawiają pomścić zbiorowy gwałt na koleżance, o którym milczy lokalna społeczność. Grace Slater jest nowa w mieście. Jej rodzina opuściła społeczność baptystów po tym, jak matka stała się zagorzałą liberałką. Rosina Suarez z rodziny meksykańskich imigrantów marzy o graniu punkowej muzyki. Erin DeLillo – dziewczyna z zespołem Aspergera – fascynuje się biologią morską i Star Trekiem.

Kiedy Grace dowiaduje się, że mieszkająca wcześniej w jej nowym domu Lucy Moynihan została wykluczona ze społeczności i uciekła z miasteczka, bo miała oskarżyć grupę popularnych miejscowych chłopaków o gwałt, postanawia zawalczyć o sprawiedliwość. Wraz z przyjaciółkami zakłada anonimowe zrzeszenie dziewcząt w Prescott High, które ma się przeciwstawić seksizmowi i kulturze gwałtu wszechobecnej w lokalnej szkole, m.in. poprzez aktywny bojkot wszelkich kontaktów intymnych z mężczyznami. Wkrótce idea przeradza się w ogromny ruch feministyczny, który ma realną moc zmieniania rzeczywistości.

Kim są Dziewczyny Znikąd? To dziewczyny z każdego zakątka świata. Każdej narodowości. Każdego koloru skóry. Dziewczyny biedne i lepiej sytuowane. Z dużych i małych miejscowości.



To moje pierwsze spotkanie z Amy Reed i jestem troszkę znudzona. Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam, tylko przebieg fabuły szedł dosyć wolno. Bohaterowie byli średnio w sam raz wykreowani, ale nie o to tutaj chodzi.

Grace, Rosina, Erin
Każda inna. Bardzo podobało mi się to, że były dla siebie wsparciem i były "siostrami z wyboru" a nie przeciwnie. Zakładają tajne stowarzyszenie, żeby pomagać ofiarom przemocy seksualnej"Ostatnim wyraźnym wspomnieniem jest ból", "On mnie na serio obmacywał..." i im to uświadamiać i tym samym walczą o sprawiedliwość oraz zrobią wszystko, żeby sprawcy zostali ukarani.

Pomysł na fabułę dobry, aczkolwiek fabuła szła mi nużąco to, jest to wartościowa książka. Porusza tematy gwałtu i seksizmu" Kobiety chcą mężczyzny, który rządzi" oraz rasizmu", inni lubią czarne dziewczyny", które są tolerowane w dzisiejszych czasach, a nie może tak być. Kiedy kobieta mówi nie to, znaczy nie i nikt nie ma prawa dotykać  nikogo bez jego zgody w ten sposób"Milczenie nie oznacza zgody".


Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Poradnia K. 

Komentarze

Popularne posty