Kaprysy Pani Prezes - Magdalena Jachnik Recenzja 

Autor: Magdalena Jachnik 
Tytuł: Kaprysy Pani Prezes 
Wydawnictwo: Feniks 
Data premiery: 2021.06.07
Ilość stron: 154 
Ocena: 5/10

                     
                         Opis:


Amanda Moore wyrafinowana prezes wielkiego biura deweloperskiego, która jest w stanie osiągnąć każdy zamierzony cel.
W jednej chwili wszystko się zmienia.
W dniu dwudziestych piątych urodzin zjawia się on. Sergio, człowiek, który za zadanie ma odebrać  zapłatę za zaciągnięty dług jej ojca. Tylko czy ktoś spodziewał się takiej zapłaty?

Nowy klient i ważny projekt  przewracają całe jej życie do góry nogami,
wybudowanie posiadłości dla przystojnego Włocha, staje się najwyższym celem. Tylko on nie jest tym, za kogo ona go uważa.  Szczególnie gdy pani prezes zaczyna coś do niego czuć.




Debiutancki Romans biurowy z twardą bohaterką i samcem alfa w roli głównej i z mafią w tle autorstwa Magdaleny Jachnik. W moim odczuciu całkiem udany.

Amanda
Silna bohaterka, twardo stąpająca po ziemi, mężczyzn traktuje przedmiotowo a z drugiej wrażliwa, skrzywdzona i potrzebująca miłości. Czy coś się za tym kryje dlaczego taka jest?

Sergio Casella
Gorący, przystojny biznesman, który ma w rękach całe Włochy. Akurat głównej bohaterce zleca projekt na jego wyspie ale moim zdaniem za tym znajduje się nie jeden sekret. Czy tak faktycznie jest?  Od początku darzył ją uczuciem ale czy ona będzie z nim pomimo tego wszystkiego?

Relacja pomiędzy głównymi bohaterami jest od pierwszych stron namiętna oraz wroga bo oboje oboje ze wzajemnością pałają do siebie niechęcią, która może wiele namieszać i zaprowadzić ich ogniwa gorących uniesień bo czułam ten erotyzm wymieszany z nienawiścią aczkolwiek nie było go bardzo czuć ale autorka miała dobre wyczucie.

Anna
Przyjaciółka Amandy. Ciepła, życzliwa, romantyczka, wrażliwa optymistka a nawet ciut naiwna jak i troskliwa co wielokrotnie zauważyłam podczas tej lektury. Poczułam do niej sympatię i nie mogę powiedzieć o niej nic złego.

Eliot
Dobry facet, nawet mogłabym się z nim zaprzyjaźnić.Za otoczką takiego miłego, zabawnego faceta w garniturze jest twardy gość jak i opiekuńczy.

Gabrielem Tiozzo
Totalna szuja. Mam nadzieję, że będzie cierpiał męki bo psom nie dałabym go na pożarcie.

Lektura była całkiem przyjemna ale krótka. Autorka mogłaby ciut więcej włożyć emocji jeśli chodzi o sceny seksu między Sergio a Amandą. Bohaterowie byli całkiem wykreowani. 



Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu oraz autorce. 

Komentarze

Popularne posty