Ring - Anna Wolf Recenzja 

Autor: Anna Wolf 
Tytuł: Ring 
Wydawnictwo: Muza 
Ilość stron:
Data premiery: 2021.06.16
Ocena: 1/10




                             Opis:


Carter Daring jest zawodowym bokserem. Przygotowuje się do walki, która może okazać się przepustką do pojedynku o tytuł mistrza świata w wadze półciężkiej. Któregoś dnia, wracając z treningu natyka się na przewrócony samochód. Wzywa pogotowie i jedzie do domu, ale widok, który ujrzał na miejscu wypadku, nie daje mu spokoju; zielone oczy i ciemne włoscy śnią mu się po nocach… Nie wie jeszcze, że przeznaczenie właśnie nierozerwalnie splotło jego los z losem Alice Morset i że walka, jaką niebawem stoczy na ringu, będzie zaledwie wstępem do rozgrywki, w której stawką jest coś znacznie cenniejszego od mistrzowskiego pasa.




To moje pierwsze spotkanie z Anną Wolf i się zawiodłam. Myślałam, że będzie wciągająca, dobrze przemyślana intryga kryminalna z wątkiem miłosnym ale się zawiodłam. Pomysł na fabułę interesujący ale mnie w ogóle nie wciągnął. Fabuła niezbyt dobrze dopracowana. Bohaterowie główni i poboczni średnio wykreowani, to samo się tyczy emocji, odczuć i dialogów pomiędzy bohaterami ponieważ nie czułam wielkiego rollercosteru i pożądania oraz napięcia.

Któregoś dnia główny bohater wracając z treningu napotyka się na samochód przewrócony, wzywa pogotowie i jedzie do domu ale widok dziewczyny nie daje mu spokoju. Niebawem drogi Alice i Cartera się krzyżują i bohater będzie musiał stoczyć walkę na ringu o coś więcej niż dotychczas.


Alice

Naprawdę jej współczułam sytuacji w, której była, ponieważ w tych czasach to naprawdę nie jest łatwa rola. To co zrobił jej Jason, moim zdaniem po prostu zachował się jak kutas skończony, miałam ochotę najpierw walnąć go patelnią, wywalić przez okno a potem to samo zrobić z jego rzeczami...

Carter

Bokser, bardzo dobry w swoim fachu
Nie podobało mi się to, że jednego dnia zachował się typowo jak nastolatek  a na drugi dzień zachował się w taki a nie inny sposób tylko dlatego,że myślał ,że doszło do tej sytuacji. Moim zdaniem to  było nie na miejscu natomiast  w obu przypadkach nie odczuwałam tak mocnych odczuć, które byłyby adekwatne do tych sytuacji.

Relacja pomiędzy Carterem a Alice jest bezuczuciowa i nużąca ponieważ przez dwieście coś stron nie czułam kompletnie żadnych odczuć i wrażeń a tylko flaki z olejem , spodziewałam się gorących scen ale nie czułam dreszczyku podniecenia i namiętności a zamiast tego wiało pospolitymi emocjami albo kiedy powiedziała mu prosto z mostu prawdę to oczekiwałam wielkiej furii i wybuchu gniewu a  otrzymałam lipne doznanie czy na przykład kiedy stanął przed nią tak a nie inaczej to  nie czułam wściekłości od głównej bohaterki przeplatanej z radością tylko pustą ścianę.

Jason
Po prostu fiut.
Owszem chciał postąpić z główną bohaterka tak a nie inaczej   ale musiał jeszcze bardziej ją skrzywdzić bo  przyłapała go w dwuznacznej sytuacji ale zamiast skończyć tą relacje od razu to musiał jeszcze bardziej dokręcić rurę.

W zakończeniu ta historia mnie nie przekonała i  przeczytałam do końca . Moim zdaniem była pusta i za mało wykreowana i nasycona uczuciami ale to moje zdanie. 



Komentarze

Popularne posty