Game on - Kristen Callihan Recenzja 

Autor: Kristen Callihan 
Tytuł: Game on 
Wydawnictwo: Muza 
Data premiery: 2021.08.25
Ilość stron: 393 
Ocena: 1/10




                           Opis:


Najpierw byliśmy przyjaciółmi. Potem współlokatorami. Teraz pragnę więcej… 

Sławny sportowiec, który unika poważnych związków. Fotografka po przejściach, której nie bawi przygodny seks. Od pierwszego spotkania, chociaż próbowali przykryć to złośliwościami, poczuli do siebie pożądanie. Ale czy ludzie z dwóch zupełnie innych światów, którzy zazwyczaj szukają w związku kompletnie odmiennych rzeczy, przestaną pozować i otworzą się na siebie nawzajem? Czwarty tom bestsellerowej serii „Game On” Kristen Callihan już 25 sierpnia w księgarniach. 

Finn Mannus może wydawać się spełnieniem marzeń wielu kobiet. Nieprzyzwoicie przystojny główny rozgrywający nowoorleańskiej drużyny futbolowej przyzwyczajony jest, że na każdym kroku spotykają go zachwyty fanów i zainteresowanie pięknych dziewczyn. Kobiety chcą z nim być, mężczyźni chcą być nim. Finna zawsze otacza wianuszek wielbicielek i wielbicieli. Chess Copper wydaje się jedyną osobą odporną na jego urok. 

To nie pierwszy raz, gdy 30-letnia fotografka ma okazję oglądać nago najprzystojniejszych mężczyzn Ameryki. Po raz kolejny została zatrudniona do zrobienia gorącej sesji fotograficznej a jej zdjęcia zostaną wykorzystane do przygotowania rozpalającego zmysły kalendarza. Gdy się poznają, Chess ma fotografować Finna w pełnym negliżu, wysmarowanego od stóp do głów olejkiem.

Cel jest szczytny – wszystkie zyski z kalendarza mają iść na cele charytatywne – a okoliczności zachęcają do flirtowania. Mimo to atmosfera podczas sesji nie jest najlepsza. Finn nie czuje się pewnie jako model. Chess nie chce użerać się z kolejnym zarozumiałym sportowcem. Poczucie obowiązku sprawia, że fotografia robi wszystko, aby nadąsany rozgrywający w końcu się rozluźnił.

Żadne z nich nie spodziewa się, że to pierwsze spotkanie i krótka rozmowa staną się początkiem szczerej przyjaźni. Tak, czują do siebie pociąg. Finn wprost przyznaje, że przez połowę ich spotkań fantazjuje, jak Chess wygląda nago. Żadne z nich nie jest jednak gotowe, by odrzucić lęki z przeszłości i mimo obaw przed zranieniem zagrać o najcenniejszą z nagród – prawdziwe i szczere uczucie. 

Dlaczego oboje tak bardzo boją się emocjonalnie zaangażować? Co sprawi, że Chess i Finn nagle zaczną spędzać ze sobą bardzo dużo czasu? Czy delikatny pocałunek stanie się początkiem czegoś jeszcze gorętszego niż sesja, podczas której się poznali? 

„Gorąca sesja” to czwarty tom niezwykle popularnej serii „Game On” Kristen Callihan. Każda z książek to osobna opowieść o innym członku drużyny amerykańskiego futbolu. Znajomość poprzednich tomów nie jest konieczna, by w pełni cieszyć się tą powieścią!




To moje pierwsze spotkanie z Kristen Callihan i nie jestem zadowolona. Od razu mówię, że nie czytałam poprzednich części i nie żałuję. 


Chess
Na kochających rodziców i ciepło rodzinne, co jest ogromnym plusem. Nie wiem co mogę jeszcze powiedzieć, bo była bez charakteru. 

Ich relacja zaczęła się od przyjaźni potem byli współlokatorami a później kimś więcej. Co z tego wyniknie? 

Finn
W przeszłości przeżył stratę kogoś bliskiego i stracił swoją miłość, czego mu współczułam. Futbolista i chodzący playboy. Niestety był dla mnie płytko - wyrazowy.

Fabuła dobrze rozpisana, bohaterowie słabo wykreowani ponieważ byli płytcy a emocje, pożądanie pomiędzy bohaterami było tandetnie nijakie. 


Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Muza. 

Komentarze

Popularne posty