A ty będziesz dumna - Monika Sygo Recenzja 

Autor: Monika Sygo 

Tytuł: A ty będziesz dumna 

Cykl: Listami pisane (tom 1)

Wydawnictwo: Szósty Zmysł

Data premiery: 2021.09.29

Ilość stron: 378

Ocena:  4/10

                         Opis:

Kuba, Iga, Kamila i łączy ich fotografia oprawiona w złotą ramkę, stojąca na szafce, tuż przy łóżku w sypialni mamy Kuby. Wrosła w wystrój wnętrza tak bardzo, że chłopak nigdy nie pomyślał o tym, by zapytać, kim jest dziecko w ramionach jego rodzicielki.

Zdaje sobie z tego sprawę dopiero w dniu, kiedy ona umiera. Nie ma pojęcia o tym, że na dnie szafy czeka pudełko ze wszystkimi odpowiedziami, które rok później w tajemniczych okolicznościach trafia w ręce młodej kobiety.

Skrzętnie skrywane sekrety po latach wychodzą na jaw, a cel podróży, w którą udaje się dziewczyna, nie jest wcale tak oczywisty.

Monika Sygo w swoim debiucie w zaskakujący i poruszający sposób opowiada o rodzinie, tej z

wyboru i takiej, do której czasami zmusza nas życie.

"Dam sobie radę. A ty będziesz dumna."

Debiutancka powieść Moniki Sygo i wypadła dość ciekawie.

          Bardzo współczułam Kubie jego straty, ponieważ, jego matka była bardzo ważną osobą w jego życiu, jak i Łukasza, jego najlepszego przyjaciela, który wspierał go w żałobie i to właśnie dzięki niemu się jakoś trzymał i doszedł do siebie.

           "– To nie jest takie proste – odpowiedziałem po dłuższej chwili. – Wystarczy, że przypomnę sobie jej śmiech albo surową minę, gdy coś ją we mnie zdenerwowało, i zaczynam tonąć. To tak boli. Rozrywa od środka. Sprawia, że nie mogę… Nie mogę oddychać."

           Bardzo mi się podobała ich silna męsko-braterska więź.

                  Natomiast, jak się zachowa Kamila, kiedy się dowie o sekretach z przeszłości. Jak zakończy się jej podróż, której cel nie jest tak oczywisty?

                  "– Przecież to niemożliwe – szepnęłam zdezorientowana. – Przecież… O co tutaj chodzi?" 

                  Bardzo jej współczułam, ale rodziny się nie wybiera. 

                                  Od początku akcja mi się trochę dłużyła, dopiero od połowy książki i coś się zaczęło dziać, zrobiło się bardziej interesująco.

                                                

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Szósty Zmysł.