Nieznajomi - Aleksandra Nowakowska Recenzja

Autor: Aleksandra Nowakowska
Tytuł: Nieznajomi
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021.11.15
Ilość stron: 392
Ocena: 5/10





                           Opis:


Dwoje młodych ludzi poszukujących lepszego życia. Jedna noc i jedno kłamstwo, które zmieni ich na zawsze

Dla Tomka, chłopaka pochodzącego z patologicznej rodziny, każdy dzień jest walką. Walczy o siebie, swoje zdrowie i przyszłość, której nie będą zatruwać traumy z dzieciństwa. Przyzwyczajony do tego, że może liczyć jedynie na siebie, dorabia wieczorami jako barman w jednym z warszawskich klubów. Właśnie tam poznaje Julię, która wydaje mu się tak piękna i niedostępna jak jego marzenia o szczęśliwym życiu. Gdy pewnej nocy dziewczyna wypija za dużo, Tomek postanawia odwieźć ją do domu, zakładając, że nie spotkają się nigdy więcej. Nie spodziewa się jednak, że wkrótce ich drogi znów się przetną – tym razem nad polskim morzem – a zaskakująca nić porozumienia między nimi przerodzi się w znacznie silniejsze uczucie… Jak bardzo destrukcyjne mogą się okazać demony przeszłości, zraniona duma i pozornie niewinne kłamstwa? Jedno jest pewne: aby pójść do przodu, najpierw trzeba wygrać walkę o siebie.







                                                                                        Tomek, dwudziestokilkuletni mężczyzna pochodzący z patologicznej rodziny, każdego dnia od wczesnego dzieciństwa musiał walczyć o przetrwanie, tak naprawdę nie miał nikogo bliskiego, oprócz jedynie jednej sąsiadki, a później
dwóch najlepszych przyjaciół...
„Moje życie nigdy nie było tak kolorowe, jak twoje. Nie wiem, co to znaczy kochać, nie wiem, czy byłbym w stanie pokochać kogoś”.                     
Chłopak dorabia w klubie i walczy o siebie swoje zdrowie, jak i przyszłość, której nie będą zatruwać traumy z okresu dzieciństwa. Pewnego wieczoru poznaje Julię, która od razu onieśmiela go swoją urodą, jednak dziewczyna jest kompletnie pijana i musi ją odwieść do domu. Ma nadzieję jej nigdy nie spotkać, co okazuje się złudne...
Bardzo mu współczułam, ponieważ nie tylko go rozumiałam, ale byłam w stanie sobie wyobrazić, przez Ile okropności musiał przechodzić. Jego dzieciństwo było wręcz tragiczne, musiał dbać o samego siebie, nie mówiąc już o rodzinie, a tym bardziej rodzicach.                        
Czy mężczyzna zawalczy nie tylko o siebie, ale też o coś, czego nigdy dotąd nie znał?
         Julia, młoda dziewczyna i studentka psychologii, pochodzi z zamożnej rodziny. Pragnie prawdziwej miłości.
„Ale ja nie chcę być taka jak oni, nie potrzebuję tego wszystkiego do szczęścia. Chcę czuć się w końcu kochana. Nie potrzebuję przy drugiej osobie dobrze wyglądać, bo chcę, by ktoś mnie pokochał za to, jaka jestem, nie za wygląd”.                
Czy ją dostanie?
Szczerze mówiąc, bohaterka była zrzucona na bok, ponieważ więcej 
było w tej historii o głównym bohaterze.
                                                 Czy zraniona duma, demony przeszłości i na pierwszy rzut oka niewinne kłamstwa mogą stać się niszczące? 
„Ciągnęło nas do siebie niesamowicie, ale w głowie wciąż huczała mi wczorajsza rozmowa z Piotrkiem. Nie chciałem się śpieszyć, nie potrzebowałem od razu zaliczać wszystkich baz naraz. To i tak dla nas za szybko, oboje musieliśmy zwolnić i cierpliwie czekać”.                                      
Bardzo kibicowałam Julii i Tomkowi, zwłaszcza jemu. Nie powiem, że ta historia mnie porwała, ale nie była zła. Ta lektura daje wiele do myślenia i jest dowodem na to, że miłość przychodzi niespodziewanie i każdy zasługuje na to piękne uczucie, jednak zabrało mi ciut większej chemii pomiędzy nimi...


Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Novae Res i autorce. 

Komentarze

Popularne posty