Wybrana dla niego - S.B. Vinter Recenzja
Autor: S.B. Vinter
Tytuł: Wybrana dla niego
Wydawnictwo: Risky Romance
Data wydania: 2022.03.08
Ilość stron: 113
Ocena: 5/10
Opis:
Dwudziestoletnia Maya właśnie pochowała babcię, która się nią opiekowała. Okazuje się, że dziewczyna nie ma czasu na żałobę, musi odnaleźć matkę, bo ta w zamian za swoje życie obiecała córkę przywódcy gangu motocyklowego. Szukając matki, Maya trafia do klubu motocyklowego Blasted. Jak na ironię, odnajduje tam prawdziwą rodzinę, z którą siedemnaście lat temu brutalnie ją rozdzielono. Dziewczyna poznaje tam również Shade’a, przystojnego i twardego przywódcę klubu, który na pierwszym miejscu stawia klubowych braci, alkohol i piękne kobiety. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje Mayę. Mimo początkowej niechęci spowodowanej okolicznościami, w których się poznają, rodzi się między nimi uczucie. Niestety nic nie trwa wiecznie, o czym już wkrótce przyjdzie im się boleśnie przekonać. Przywódca konkurencyjnego gangu postanawia odebrać swoją własność. Porywa dziewczynę…
Maya, dwudziestoletnia dziewczyna właśnie pochowała babcie, ale niestety nie ma czasu na żałobę, ponieważ musi odnaleźć swoją matkę, która obiecała ją przywódcy gangu motocyklowego. Któregoś dnia trafia do klubu Blasted, okazuje się, że odnajduje tam swoją prawdziwą rodzinę z którą,
siedemnaście lat temu brutalnie ją rozdzielono.
Maya oprócz poznanej i odnalezionej rodziny wpada na Shade’a, który jest typowym przywódcą gangu motocyklowego, jak i bad boyem, do momentu, kiedy na jego drodze staje zaginiona córka wcześniejszego prezydenta klubu...
Bardzo współczułam głównej bohaterce jej straty oraz tego, że z dnia na dzień dowiaduje się traumatycznej prawdy o swoim pochodzeniu oraz musiała znieść naprawdę wiele, co według mnie jest naprawdę trudne.
„– Możesz mi, do cholery, powiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi?”
Na dodatek Maya oprócz delikatności potrafiła pokazać pazurki, co tylko dodawało jej kobiecości...
Od nienawiści do miłości jeden krok.
Początkowa niechęć, która przeradza się w rosnące pomiędzy nimi uczucie.
Czy ich wzajemna fascynacja, a nawet namiętność przetrwa?
„Po czym znowu rzuca się wygłodniale na moje usta, nie zwracając uwagi na moje słabe protesty.
W jego pocałunku nie ma delikatności. Całuje mnie władczo i bezwzględnie, jakby chciał
mnie w ten sposób oznaczyć”.
Czy będą,w stanie pokonać wrogi sąsiedni klub motocyklowy? Z kolei Shade odnajdzie swoją ukochaną?
Przyznam, że Shadowi od początku zależało na dziewczynie, co mnie urzekło oraz te ich wzajemne docinki dodawały kropel erotyki, natomiast moim zdaniem wyszło dość przeciętnie...
Relacja Shade’a i Mayi rozwijała się dość szybko, gdzie w prawdziwym życiu jest to nie realne przyzwyczaić się do drugiej osoby. Sama książka jest zbyt króciutka. Od samego początku szybko mi się ja czytało. W mojej opinii fabuła była dość rozbudowana jednym słowem nie było tak źle.
Dziękuję za egzemplarz autorce.
Komentarze
Prześlij komentarz