Anioł Łez - Layla Wheldon Recenzja

Autor: Layla Wheldon 
Tytuł: Anioł Łez 
Cykl: Anioł łez (tom 1)
Wydawnictwo: Editio Red
Data dodania: 2022.01.18
Ilość stron: 408
Ocena: 5/10









                             Opis:


Piękna opowieść o miłości, która uskrzydla

Niektórzy rodzą się pod nieszczęśliwą gwiazdą i problemy same ich znajdują. Mimo to ciągle walczą, aby wzbić się w górę, wbrew wszystkiemu. Pozostali sami pakują się w kłopoty, z których z czasem coraz trudniej się wydostać, i staczają się powoli po równi pochyłej.

Zamach terrorystyczny w Nowym Jorku w 2001 roku odebrał życie wielu ludziom. W tym rodzicom Diany Beckett. Razem ze starszym bratem trafiła do rodziny zastępczej w Spokane. Jej nowi opiekunowie okazali się fanatykami religijnymi i surowo wychowywali swoich podopiecznych. U dziewczyny na skutek urazu psychicznego pojawiły się problemy z mową, przez co stała się obiektem drwin ze strony rówieśników. W efekcie Diana zamknęła się w sobie i nie dopuszczała do siebie nikogo.

Wszystko się zmieniło, gdy poznała Daniela, chłopaka z dobrej, szanowanej rodziny. Mówiono o nim: idealny syn i brat, wzorowy uczeń. Daniel rozbudził w Dianie nadzieję, przy nim odważyła się otworzyć na świat, zaczęła marzyć, a nawet zdobyła kilku przyjaciół. Jednak młody mężczyzna skrywał mroczną tajemnicę, a jego decyzje mogły ściągnąć niebezpieczeństwo nie tylko na nią, ale także na jej bliskich.







                        Diana, siedemnastoletnia dziewczyna mieszkająca w zastępczej rodzinie, ponieważ jej rodzice zginęli w ataku terrorystycznym w 2001 roku w Nowym Jorku na World Trade Center. Dziewczyna oprócz starszego brata, Samuela nie miała tak naprawdę nikogo na świecie.
Nastolatka w tej rodzinie nie była traktowana dobrze ani przez swoich opiekunów prawnych, ani przez mieszkające tam inne dzieci oraz młodzież.
„Teraz już w ogóle nie mogłam czuć się tutaj bezpiecznie. 
Miejsce, które miało być dla mnie namiastką domu, całkowicie przestało takie być. Ludzie, którzy mieli za zadanie mnie 
chronić, wychowywać i być moimi opiekunami, stali się tego zupełnym przeciwieństwem”.
Na dodatek była wyśmiewana w szkole z powodu urazu psychicznego, który spowodował problemy z mową, przez co stała się obiektem drwin ze strony rówieśników.
„Nigdy wcześniej nie czułam się tak akceptowana i chciana”.
Bardzo współczułam jej braku rodziny i ciepła rodzinnego. 
Czy Diana będzie miała w końcu szansę poczuć się jak „normalna nastolatka”?
                                            Daniel, chłopak z dobrej rodziny. Dobry brat, syn i przyjaciel, wzorowy uczeń, ale okazuje się, że ma niebezpieczny sekret, który może zaważyć na szczęściu jego bliskich. Kiedy na jego drodze stanęła,  wrażliwa dusza zapragnął jej, jak nigdy dotąd. Jego zachowanie i okazywanie uczyć względem Diany było bardzo dojrzale czułe na miarę jego wieku...
„— Powiedz tylko słowo, a przyjadę po ciebie”.
            „Prawdziwa miłość w końcu nigdy nie umiera”.
Ich relacja była budowana małymi kroczkami aż do momentu prawdziwego uczucia. Natomiast uczucia temu towarzyszące były ciut powierzchownie wykreowane...
„Obrócił mnie na plecy i nie przestawał całować, coraz zachłanniej i namiętniej. Jego dłonie sunęły po moim ciele, a ja nie pozostawałam mu dłużna. Zniknęły gdzieś resztki mojej nie-lśmiałości i niepewności. Jak mogłabym być skrępowana, gdy Daniel 
mnie kochał, patrzył na mnie z takim zachwytem i dotykał tak 
czule, jak gdybym była zrobiona z porcelany?”
                   To moje pierwsze spotkanie z Laylą Wheldon i myślę, że mogę ją wam polecić oraz chcę przeczytać jej serię Dance, sing, love



Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Editiored.

Komentarze

Popularne posty