Dziedzictwo Krwi - Amelie Wen Zhao  Recenzja 

Autor: Amelie Wen Zhao 
Tytuł oryginału: Blood Heir
Tytuł: Dziedzictwo Krwi 
Cykl: Dziedzictwo krwi / Blood Heir (tom 1)
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis 
Data wydania: 2021.07.31
Ilość stron: 432
Ocena: 6/10 











                           Opis:


Nowy, fantastyczny świat, który was wciągnie i złamie wam serca

Kochacie Sarah J. Maas i jej Szklany tron? Wkrótce pokochacie Amélie Wen Zhao!

Zabójcza księżniczka

Oszust bez przeszłości i bez przyszłości

Cesarstwo zmierzające ku zagładzie

Czas opowiedzieć się po którejś ze stron

W Cesarstwie Cyrilyjskim dyskryminacja powinowatych jest powszechna. A księżniczka Anastazja Michajłowna ukrywa jedno z najbardziej przerażających powinowactw.

Jej zdolność kontrolowania krwi długo trzymano w tajemnicy. Po zabójstwie ojca Ana staje się jednak jedyną podejrzaną. Żeby ratować własne życie, musi odnaleźć mordercę. Szybko się przekonuje, że spiskowcy już planują, jak obalić stary porządek.

Istnieje tylko jedna osoba, która może pomóc Anie dotrzeć do źródła tego spisku – Ramson Złotousty. To kuty na cztery nogi baron światka przestępczego Cyrilii, ale w tym przypadku trafiła kosa na kamień… Bo w tej historii może się okazać, że najniebezpieczniejszym graczem jest księżniczka.

Amélie Wen Zhao – nowy, oszałamiający głos w literaturze fantasy – stworzyła porywające postaci w plastycznie i barwnie wykreowanym świecie.




                                                   Anastazja Michajłowna jest księżniczką koronną Cesarstwa Cyrilyskiego, które zmierza ku zagładzie. Księżniczka koronna ukrywa jedno z najbardziej przerażających powinowactw.
„- Ale moje powinowacto...
- Twoje powinowacto nie decyduje o tym,kim jesteś.- Wbił w nią przeszywający wzrok. Jego słowa były niczym metal uderzający o kamień. - To ty decydujesz. To ty nim władasz. Po prostu musimy znaleźć kogoś, kto nauczy cię nim władać.”
Po zabójstwie jej ojca zostaje zmuszona na życie na wygnaniu. Na dodatek nie tylko jest pierwszą i główną podejrzaną, musi ocalić własne życie, ale także mordercę jej rodziciela.  
Za murami swojego niegdyś domu widzi, że jej rodzinne królestwo idzie ku upadkowi, a korupcja i spiski są na porządku dziennym.
„Naprawią. To z Łuką. Razem. Pęknięcie po pęknięciu. 
Księżniczka z pomocą Ramusta, oszusta i przestępcy zamierza odkryć spisek i ocalić Cirylie. Czy Anastazji uda się odkryć kto stoi za tą całą podłą i brutalnie wyrachowaną intrygą? Czy dowie się , kto tak naprawdę zamordował jej ojca?
„Ana pamiętała dobrze tę sylwetkę w monochromatycznej poświacie białego jak kość księżyca nad łóżkiem jej ojca.”
Nasza księżniczka jest niezwykle odważna i uparta oraz nie poddaje się. Bardzo współczułam jej z powodu śmierci ojca oraz tego, że została bez cienia dowodu oskarżona o zabójstwo, którego być może wcale nie popełniła...
                                      Sama książka jest interesująca, ale czegoś mi tu zabrakło. Brakowało mi tu akcji, ponieważ od samego początku fabuła szła wolno, chociaż były świetne momenty, jednak niewiele...
Świat fantasy stworzony przez autorkę spodobał mi się, tylko szkoda, że został wykreowany nieszczególnie.

Dziękuję za egzemplarz Domu Wydawniczemu Rebis.

Komentarze

Popularne posty