Ostatnia „Więźniarka” Auschwitz - Nina Majewska - Brown Recenzja
Autorka: Nina Majewska - Brown
Tytuł: Ostatnia więźniarka Auschwitz
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2021.01.27
Ilość stron: 360
Ocena: 6/10
Opis:
Ponad 75 lat po wyzwoleniu obozu w Auschwitz okazuje się, że za jego drutami, w jednym z esesmańskich bloków, mieszka kobieta, która do dziś jest „więźniarką” tego miejsca i jego historii.
To niezwykła opowieść o rodzinnych dramatach i przewrotności losu, który połączył miłością więźniarkę obozów na Majdanku, w Ravensbrück i Buchenwaldzie z więźniem Auschwitz, zsyłając ich po wojnie do Birkenau.
Tych dwoje naznaczonych śmiercią ludzi współtworzyło Muzeum Auschwitz-Birkenau, tu urodziły się ich dzieci, tutaj przemieszkali i przepracowali całe życie i tu do dziś mieszka ich córka. Anna stała się ostatnią „więźniarką” Auschwitz. W wieku czterech lat, towarzysząc mamie, oprowadzała pierwszych zwiedzających. Zaraz po szkole podjęła pracę w muzealnym archiwum i pracuje w nim do dziś. Zna historię Auschwitz najlepiej i wie o nim niemal wszystko, uwięziona w szponach historii obozu.
Książka opowiada losy historii rodziny Mimi przed rozpoczęciem wojny, przez całą II wojnę światową do jej zakończenia, jak również po niej.
Mirosława, tak jak inne kobiety i mężczyźni przechodziła przez straszne i potworne okropności, które czynili ludzie ludziom. Na kartach książki wraz z naszą bohaterką przechodzimy od jednego "piekła" do drugiego począwszy od Pawiaka przez Majdanek, Ravensbrück i Buchenwald. Naprawdę podziwiam tę kobietę i innych ludzi, którzy w tamtym czasie doświadczyli tego brutalnego losu w miejscach fabryk śmierci i to dosłownie, bo jak można nazwać inaczej te miejsca, gdzie zniewoleni ludzie musieli żyć w "takich warunkach".
Zdaję sobie sprawę, że dawni więźniowie, potwornego miejsca bardzo by chcieli zapomnieć o tych ranach, które zostawiły na nich piętno nie tylko fizycznie, ale psychicznie natomiast nie da się i wręcz nie można zapomnieć. Ludzie powinni o tym pamiętać, żeby historia się nie powtórzyła, bo do tego powinniśmy dążyć i robić wszystko, żeby tak się nie stało.
Przechodząc do tytułu książki, Ostatnia " więźniarka" ma tutaj metaforyczne znaczenie. Odnosi się do tego, jak na Annę wpłynęły losy jej bliskich. Wszak fizycznie ostatnią więźniarką nie była.
„Dorastałam, bawiąc się na terenie obozu i tuż obok niego. Z dzieciakami z dawnego esesmańskiego bloku mieliśmy swoją paczkę i tu spędziłam najradośniejsze, beztroskie lata. Obóz stał się moim drugim domem”.
Anna została mentalnie uwięziona w obozie poprzez wspomnienia swoich bliskich o wszystkich wydarzeniach mających tu miejsce, także przyszła tu na świat, później kontynuowała dzieło swoich rodziców i ocaleniem mrocznej historii naszego kraju. Nigdy nie mogła tego miejsca opuścić, została tam do dziś, spełniając swoją misję, pracując w Muzeum Oświęcimskim.
Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Bellona.
Komentarze
Prześlij komentarz