Rozwód bez tajemnic - Katarzyna Zawisza-Mlost, Ilona Grembowska-Dowgiałło, Jacek Wykowski Recenzja
Autor: Katarzyna Zawisza-Mlost, Ilona Grembowska-Dowgiałło, Jacek Wykowski
Tytuł: Rozwód bez tajemnic
Wydawnictwo: Dewroj
Data wydania: 2021.09.24
Ilość stron: 190
Ocena: 8/10
Opis:
Dziennikarz rozmawia z adwokatką i terapeutką o trudnych chwilach w jakich się znajdujemy gdy pojawia się temat ROZWÓD. Na co warto zwrócić uwagę, kiedy poprosić o pomoc, jak zadbać o swoje interesy, jakie konsekwencje niesie ze sobą rozwód z czyjejś winy, a jakie bez orzekania o winie.
Książka zarysowuje różne aspekty związane z byciem w relacji, radzeniem sobie z trudnościami w związku czy ostatecznie z rozstaniem i rozwodem. Poradnik nie wyczerpuje tematu, który jest naprawdę obszerny, ale dla wielu osób może okazać się pomocny w sytuacji życiowego kryzysu.
Tak mówią o książce recenzentki
RECENZJA ,,Żałuję, że nie miałam tej książki, gdy sama się rozwodziłam. Łączy wiedzę prawną, której zwykle w pierwszym odruchu szukają osoby rozwodzące się, z niezwykle cenną wiedzą terapeutki, której szukają rzadziej - a szkoda, bo mogłaby zaoszczędzić wiele nieprzespanych nocy. Na pewno będę polecać moim klientom!"
Lidia Korbus-Then, Trenerka relacji
RECENZJA ,,Pozycja dla osób na życiowym zakręcie. Autorzy wskazują sposoby na w miarę bezbolesne przejście przez trudny etap w życiu, jakim jest rozwód. Pomagają przygotować się od strony prawnej i emocjonalnej. Skorzystanie z pomocy adwokata, psychoterapeuty oraz mediatora w sytuacji rozwodowej, pozwala uniknąć skrajnych emocji i rozstać się w atmosferze porozumienia." Adw. Anna Czamarska
Autorzy mówią, na co zwrócić uwagę w tak trudnym momencie i decyzji w życiu. Jak rozmawiać, kiedy poprosić o pomoc, jak zadbać o swoje interesy, jakie konsekwencje niesie ze sobą rozwód z czyjejś winy, a jakie bez orzekania o winie. Poradnik jest naprawdę obszerny i według mnie zawiera w sobie wiele ważnych informacji.
Każde dziecko chce mieć pełną i szczęśliwą rodzinę, jeśli spojrzy się na statystyki, nawet na swoją najbliższych i najbliższe otoczenie to widać, że rozwodów nie ubywa, wręcz jest ich coraz więcej. Dzieci w tym czasie naprawdę przeżywają swoje bolączki, nie tylko w okresie nastoletnim, myślę, że w każdym wieku dlatego według mnie nie powinny być one rzucane w ten cały bałagan, ciągłe kłótnie oraz być pośrednikami między rodzicami, bo to nie przyniesie nic dobrego.
„Dziecko wplątane w takie sieci przestaje nim być i wchodzi w rolę dorosłego – martwi się, dba o różne sprawy, często zajmuje się rodzeństwem albo jest zmuszane do bycia sędzią. To koniec jego dzieciństwa”.
Ponadto w momencie, kiedy się pali, najpierw trzeba ochłonąć, bo w złości i robieniu awantur, może nie wiele wyniknąć, zdaje sobie sprawę, że to w praktyce jest trudne, jednak czy krzyki coś dadzą....
Mam tylko problem wątkiem zdrady. Osobiście nie zgadzam się z tym, że zawsze oboje są winni, prawie w ogóle. Dla mnie to coś niemoralnego i nigdy bym nie wybaczyła, bo jeśli zrobi to raz, zrobi to drugi i ltd., jeśli się kogoś kocha to, się tego kogoś nie zdradza, chyba że taki układ im pasuje....
Jeśli chodzi o zdradę małżeńską, trzeba mieć niepodważalne dowody, żeby ją udowodnić. Niestety w momencie, kiedy partner/ka ma zainstalowany GPS w samochodzie, ten dowód jest nielegalny i może dojść do kary prawnej, ale ma się dużą pewność na wygranie rozprawy sądowej. Z kolei co jeśli nie ma się wystarczających dowodów albo nie posiada ich w ogóle? Można się pytać, gdzie był, ale według mnie najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie prywatnego detektywa, plus będzie się miało gotowe dowody w sądzie...
„Gdy podejrzewamy, że małżonek nas zdradza albo wiemy, że tak jest, ale nie mamy dowodów. Czasami partner ma zupełnie inny sekret, niekoniecznie musi to być nowa relacja. Detektyw wykonuje obserwację, która dla strony jest dosyć kosztowną inwestycją. Koszty można jednak nieco zredukować, np. poprzez wcześniejsze ustalenie, gdzie dany małżonek przebywa, będąc poza domem”.
Jest tu też mowa o wchodzeniu w nowe relacje, kiedy jest jeszcze się w trakcie rozprawy rozwodowej, a nawet jeszcze przed postępowaniem sądowym...
Dlatego zawsze doradzam moim klientom, by wstrzymali się z zawieraniem ryzykownych (w tym ujęciu) znajomości”.
Mogłabym jeszcze wymieniać argumenty, przez co recenzja mogłaby być zbyt długa, więc polecam wam ją bardzo, może ona wam pomóc w momencie rozwodu, oczywiście, ja nie na mawiam was do sięgnięcia po tę pozycję i do przeczytania jej...
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Dewroj.
Komentarze
Prześlij komentarz