Poród naturalny - Katarzyna Oleś Recenzja ambasadorska 

Autor: Katarzyna Oleś 
Tytuł: Poród naturalny
Wydawnictwo: Natuli 
Data wydania: 2022.03.03
Ilość stron: 216
Ocena: 8/10 


















                            Opis:


Poród naturalny to książka która pozwala zrozumieć to, jak rodzi się dziecko i co dzieje się z ciałem kobiety w trakcie porodu. Umożliwia świadome przygotowanie siebie, partnera oraz środowiska, w którym będziesz rodzić.
Dlaczego ta książka jest ważna?
Ponieważ buduje zaufanie do siebie i swojego ciała oraz naturalnego procesu narodzin. Autorka wyjaśnia:

jak przebiegają kolejne etapy porodu (sterowane naturalnymi mechanizmami fizjologicznymi matki i dziecka),
jak realnie wpływać na przebieg porodu,
kiedy i kogo prosić o wsparcie,
dlaczego świadome przygotowanie do porodu jest ważne!
Dlaczego ta książka jest pomocna?
Ponieważ wzmacnia w przekonaniu, że mamy wpływ na to, jak przyjdzie na świat nasze dziecko! Że w zmedykalizowanym świecie współczesnego porodu jest miejsce dla narodzin zgodnych z potrzebami matki, w szacunku dla niej i rodzącego się dziecka.

Kim jest autorka?
Katarzyna Oleś — niezależna położna, która od prawie 30 lat wspiera kobiety w procesie narodzin ich dzieci, przyjmując także porody domowe. Jest współzałożycielką i długoletnią prezeską Stowarzyszenia „Dobrze Urodzeni”. Wierzy, że sposób, w jaki rodzą się ludzie, wpływa na losy świata.











                         Poród naturalny to książka, która pozwala zrozumieć to, jak rodzi się dziecko i co dzieje się z kobietami w trakcie porodu.Dzięki tej książce możemy się świadomie przygotować, jak i nasi partnerzy oraz środowisko, w którym będziemy rodzić.
                             Wielu z nas myślę, że wie, co to jest poród naturalny, lecz nie każdy wie, jak brzmi definicja, ponieważ nie jest ona prosta. Sądzę, że to wyjaśnienie, powinno dobrze ująć znaczenie tego wydarzenia...
„Od­po­wiedź wbrew po­zo­rom nie jest oczy­wi­sta, po­nie­waż w prak­ty­ce wy­mien­nie używa się róż­nych okre­śleń po­ro­du na­tu­ral­ne­go; sły­szy­my o po­ro­dzie pra­wi­dło­wym, fi­zjo­lo­gicz­nym, dro­ga­mi na­tu­ry, si­ła­mi na­tu­ry. Za każdą z nazw stoi inna de­fi­ni­cja”.
           Istotną wskazówką jest to, że wskazane jest, żeby kobieta podczas porodu zjadła coś sycącego, iż może pomóc w wydaniu na świat pociechy...
„Zanim skur­cze zro­bią się in­ten­syw­ne, do­brze jest prze­ką­sić coś po­żyw­ne­go, bo jeśli ro­dzą­ca pod­czas po­ro­du jest głod­na, to akcja skur­czo­wa słab­nie. Gdyby po­ja­wi­ło się zmę­cze­nie lub sen­ność, zde­cy­do­wa­nie na­le­ży się im pod­dać i od­po­cząć. To część mą­drej stra­te­gii po­ro­do­wej – dzię­ki temu poród bę­dzie po­stę­po­wał spraw­niej”.
                                               W naszym kraju trudno jest nawiązać ciepłe relacje między rodzicami a specjalistami, również chodzi tutaj o położną, gdyż nasz system działa, jak działa i nie zamierzam tutaj robić dyskusji na ten temat po prostu, uważam, że dobrze nawiązywać takiego typu więzi z osobami, które nie tylko będą prowadzić ciążę, ale też z osobami, które będą współpracować z lekarzem prowadzącym...
„Nie­ste­ty, sprzy­ja temu ak­tu­al­ny sys­tem opie­ki nad cię­żar­ną, gdzie wielu spe­cja­li­stów zaj­mu­je się jedną matką, nie za­wsze po­zo­sta­wia­jąc miej­sce na na­wią­za­nie oso­bi­stych więzi”.  
                    Poród to „babskie sprawy”? 
Czy tak jest? Osobiście uważam, że, to powinna być decyzja obojga rodziców i powinni ją podjąć wspólnie. Rozwiązanie może być dla naszych partnerów świetnym albo czasami trudnym doświadczeniem i nie jest to powód do wstydu, bowiem każdy ma swoje granice wytrzymałości. Ojcowie powinni być bardzo dobrze przygotowani na sali porodowej, żeby dzielnie wspierać rodząca mamę, co za tym idzie odpowiednie szkolenie...
„Część ro­dzi­ców przy­sto­so­wu­je się do sy­tu­acji i jest za­do­wo­lo­na z bycia razem pod­czas na­ro­dzin, ale dla wielu z nich bę­dzie to ob­cią­że­nie trud­ne do za­ak­cep­to­wa­nia i mo­gą­ce wpły­nąć na prze­bieg po­ro­du. Jed­nym z do­brych spo­so­bów, żeby unik­nąć po­dob­nych trud­no­ści, jest roz­wa­że­nie róż­nych form za­an­ga­żo­wa­nia ojca”.
                           Pozycje podczas porodu... 
 Kiedy czytałam tę książkę, oglądałam te obrazki i zostały świetnie stworzone wraz z przypisami. Każdy z nas słyszał o różnych położeniach odnośnie narodzin natomiast, każda para moim zdaniem dobrze by było, gdyby wypróbowała wszystkie pozycje i ustaliła, która jest dla niej najlepsza i najbardziej komfortowa, bo powiedzmy sobie szczerze, nie wszystkim pasują takie same, każde ciało kobiece jest inne...  
„Przy­kła­dy roz­wią­zań można by mno­żyć, ale to ro­dzi­ce sami znaj­du­ją zwy­kle naj­bar­dziej od­po­wia­da­ją­ce im opcje, jeśli tylko pod­cho­dzą do tej kwe­stii otwar­cie. Po usta­le­niu wspól­ne­go sta­no­wi­ska do­brze jest po­roz­ma­wiać o prak­tycz­nej stro­nie wy­bra­ne­go roz­wią­za­nia ze swoją po­łoż­ną”.
                                             Przyszła pora na osoby towarzyszące w tym ważnym dniu. Oprócz ojca dziecka i partnera radzącej. Ojcowie przybierają kilka ról, każdy mężczyzna inną. Jeśli nie ma osobiście przy swojej kobiecie, tylko wspiera, inaczej to też jest ok. Zamiast niego za rękę może potrzymać najbliższa osoba...
„Do­bry­mi to­wa­rzysz­ka­mi po­ro­du są bli­skie ko­bie­ty, nie­za­leż­nie od ich wieku czy wię­zów krwi. Rów­nie do­brze można pro­sić o obec­ność matkę, sio­strę, przy­ja­ciół­kę, te­ścio­wą – jed­nym sło­wem, każdą ko­bie­tę, z którą chce się dzie­lić to prze­ży­cie”.
Ja bym oprócz mojego partnera miałabym u swoim boku moje siostry...
                                      Dlaczego uważam, że ta książka jest ważna? Buduje ona zaufanie do siebie, swojego ciała, między partnerami/ małżonkami. Cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać i polecam wam ją.





Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Natuli. 

Komentarze

Popularne posty