Purpurowe serca- Tess Wakefield Recenzja
Autor: Tess Wakefield
Tytuł oryginału: Purple Hearts
Tytuł: Purpurowe serca
Wydawnictwo: Hype
Data wydania: 2022.11.09
Ilość stron: 432
Ocena: 2/10
Opis:
Więcej ich dzieli niż łączy, a jednak los stawia ich na swojej drodze.
Gdy żołnierz z trudną przeszłością i początkująca piosenkarka zgadzają się na małżeństwo dla pieniędzy, nie spodziewają się nadciągających konsekwencji.
Cassie Salazar i Luke Morrow nie mogliby bardziej się od siebie różnić. Dziewczyna wieczorami pracuje w barze w Austin w Teksasie, aby związać koniec z końcem, jednocześnie próbuje realizować marzenie o karierze piosenkarki. Do tego zostaje u niej zdiagnozowana cukrzyca, przez co Cassie tonie w długach.
Luke jest starszym szeregowym, który zamierza wyjechać na zagraniczną misję, ponieważ ucieka przed mroczną przeszłością, a wojskowa dyscyplina pomaga mu się odnaleźć. Przypadkowe spotkanie tej pary zmienia bieg obu ich żyć. Frustrująco przystojny, tajemniczy Luke zgadza się poślubić Cassie, aby wyjść z kłopotów finansowych. Dziewczyna, która dzięki małżeństwu zyskuje ubezpieczenie zdrowotne, nie ma pojęcia, że młody mężczyzna coś przed nią ukrywa. Pewnego dnia dochodzi do tragedii i granica pomiędzy tym, co udawane, a tym, co prawdziwe, zaczyna się zacierać.
W TEJ NIEZAPOMNIANEJ HISTORII MIŁOSNEJ CASSIE I LUKE MUSZĄ UPORAĆ SIĘ Z DZIELĄCYMI ICH RÓŻNICAMI, ABY ICH MAŁŻEŃSTWO WYGLĄDAŁO NA PRAWDZIWE… NO CHYBA ŻE GDZIEŚ PO DRODZE TAKIE WŁAŚNIE SIĘ STANIE…
Cassie, początkująca piosenkarka pracująca w miejscowym barze. Kroczy własną ścieżką i robi to, co kocha. Niestety, kiedy dowiaduje się, że ma cukrzycę, na dodatek nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, zamiast cieszyć się życiem tobie w długach i nie ma pieniędzy na leki...
„W południe mierzyłam poziom cukru.
Grałam i pisałam.
Przed lunchem sprawdzałam poziom cukru”.
Młoda kobieta uzyska pieniądze na leczenie?
Cassandra podczas lektury kompletnie była nijaką postacią, bo w ogóle nie czułam, żeby miała jakiś charakter, została totalnie pusto wykreowana. Niby była wyszczekana, czego w ogóle nie widziałam, być może gdzież tam wewnątrz siebie odzywał się jej mocna osobowość, cóż była bez reszty lipna.
Luke, starszy szeregowy w armii amerykańskiej, który ma za sobą trudną przeszłość, pragnie przebaczenia swoich bliskich za swoje czyny...
„Ja natomiast wolałem biegać samotnie. Nasze dni w Afganistanie najczęściej były ciężkie i długie, było za gorąco albo za zimno, wiele godzin musieliśmy czekać na decyzje dowódców i przełożonych. Samotne bieganie to jedyne chwile, nad którymi miałem kontrolę. Mogłem ćwiczyć tak długo, jak chciałem, a podczas tego mogłem uciec w marzenia”.
Czy mężczyzna wypląta się ze swoich kłopotów?
Główny bohater bardzo mnie zawiódł, tak jak główna bohaterka, iż zupełnie nie wzbudził we mnie żadnych odczuć. Owszem na łapu-capu był wrażliwy, jednak doszczętnie nie wzbudził we mnie tego czegoś.
Wchodzą w małżeństwo dla własnych korzyści...
„Ponieważ siedzieliśmy tutaj rozbudzeni, najedzeni, a ja wiedziałam, że nie chciałam w nocy, by tulił mnie jakikolwiek inny mężczyzna – pragnęłam, by był to konkretnie on”.
Ile są w stanie udawać coś, co nie jest prawdziwe?
A może stanie się z czasem realne?
Najpierw oglądałam film, potem przeczytałam książkę. I ekranizacja lepsza od książki, ponieważ tam rzeczywiście jest akcja i dzieje się a tu zupełnie nic. Matko, jaka to była mordęgą. Myślałam, że będzie równie fajna, jak film, ale się przeliczyłam.
Miałam nadzieję, że akcja coraz bardziej będzie się rozkręcać, a tu wyglądało to tak, że czytałam suche strony, gruntownie wyprane z emocji.
Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Hype.
Komentarze
Prześlij komentarz