Rozwój seksualny dzieci - Karolina Piotrowska Recenzja ambasadorska 

Autor: Karolina Piotrowska
Tytuł: Rozwój seksualny dzieci
Wydawnictwo:  Natuli 
Data wydania: 2018.08.24
Ilość stron: 156
Ocena: 8/10 

















                               Opis:


Książka, która pomoże Ci świadomie wspierać kształtującą się seksualność dziecka
Nie potrafimy rozmawiać o seksualności z naszym dzieckiem. Nikt nas tego nie nauczył, nikt nie przekazał nam pozytywnego modelu seksualności. Seksualność od zawsze była tematem tabu.

To jednak na nas, rodzicach, spoczywa odpowiedzialność za kształtowanie seksualności naszego dziecka. Nie zostawiajmy tego instytucjom, internetowi, kolegom czy samym dzieciom.

Wystarczą dwa wieczory, by przeczytać tę książkę – a zdobędziesz kapitał na wiele lat.
Dzięki niej otrzymasz praktyczne, codzienne narzędzia komunikacji i wsparcia, dowiesz się:

czym jest seksualność i w jaki sposób rozwija się od narodzin do pełnej dojrzałości,
jak rozmawiać z dzieckiem i świadomie wspierać je w procesie rozwoju seksualności,
jak nie popełniać błędów ograniczających ten rozwój,
jak uchronić dziecko przed zagrożeniami związanymi z seksualnością,
jak wychować asertywnego seksualnie człowieka, zdolnego do wyrażania swoich potrzeb.
Kim jest autorka?
Karolina Piotrowska — psycholożka i seksuolożka. Pracuje z kobietami w ciąży, rodzicami i dziećmi. Od 2013 roku prowadzi warsztaty z zakresu rozwoju seksualnego dzieci. Jest zwolenniczką i propagatorką pozytywnej edukacji seksualnej i pozytywnej seksualności.









                                     .Jest 2022 rok, zaraz 2023 a my nadal nie potrafimy rozmawiać seksualności. Naprawdę czas, żeby to zmienić i to się dzieje od jakiegoś czasu, ale skutek jest taki, jaki widać...
                                        Uważam, że bardzo dobrze jest rozmawiać z dziećmi o seksie od dzieciństwa, lecz myślę, że nie jest to dobry pomysł, jeśli chodzi o poruszanie takich tematów przy małych dzieciach...
                                  Kąpanie się z dziećmi to świetne chwile na pogłębienie więzi ze swoimi pociechami, ponieważ czują się one bezpieczne, kochane i zaopiekowane...
„Ozna­cza to, że na de­cy­zję o tym, czy kąpać się z dziec­kiem, będą miały wpływ takie rze­czy, jak normy ro­dzi­ców, ich prze­ko­na­nia o ciele, bli­sko­ści i gra­ni­cach, a cza­sem także lęk przed oceną spo­łecz­ną pod­ję­tych za­cho­wań. Warto więc, by ro­dzi­ce za­sta­no­wi­li się nad tym, jakie in­for­ma­cje o ciele chcą prze­ka­zać dziec­ku oraz czy ich za­cho­wa­nie sprzy­ja prze­ka­zy­wa­niu tego ko­mu­ni­ka­tu”.
                     Bardzo mnie zainteresowała w tej książce przykład sytuacji, kiedy dziecko przyłapuje swoich rodziców na seksie. Z tego, co zrozumiałam, należy mu dać trochę czasu, żeby się z oswoił, a nie samemu kontynuować temat, tylko poczekać, aż samo przyjdzie i będzie chciało poznać odpowiedzi na swoje pytania, co uważam, że jest bardzo dobre, iż sądzę, że każdy/a.z nas w takiej chwili potrzebowałaby) łby chwili, żeby się z tym oswoić...
„Warto od­po­wie­dzieć na py­ta­nia dziec­ka i za­zna­czyć, że jeśli po­ja­wią się ko­lej­ne wąt­pli­wo­ści, może z nimi do nas przyjść”.
                                  Miesiączka to temat związany z dojrzewaniem i stawaniu się kobietą, ważny w tej sferze tak jak inne. Matki w tych czasach powinny otwarcie rozmawiać o tym z córkami, to samo ojcowie, niestety nie zawsze tak jest, tym bardziej, mam tu na myśli rodzicielów, którzy uważają, że to „babskie sprawy” także faceci błagam, nie bądźcie tacy...
„Na pod­sta­wie tego, czy w domu roz­ma­wia się np. o środ­kach hi­gie­nicz­nych, czy mama prosi tatę o zakup pod­pa­sek, czy mówi się o tym, jak ko­bie­ta czuje się przed mie­siącz­ką, pod­czas jej trwa­nia i po niej, dziew­czyn­ka wy­wnio­sku­je, czy o mie­siącz­ce roz­ma­wia się otwar­cie, czy ra­czej jest to temat owia­ny ta­jem­ni­cą i krę­pu­ją­cy”.   
                                      Na koniec poruszę sprawę molestowanie seksualnego. Młodzi powinni czuć się komfortowo i ufać swoim opiekunom, muszą wiedzieć, że mogą przyjść do nich z każdym problem, wyżalić się, a w życiu bywa różnie. Nie wszyscy będą wysłuchani, nie wszyscy otrzymają wsparcie i pomoc, jakich potrzebują, iż w ich domach bardzo możliwe, że się w ogóle nie poruszało tych spraw i to był temat taboo...
„Jed­nak po­zna­nie ter­mi­nów, które służą do okre­śle­nia pew­nych za­cho­wań, po­zwa­la lu­dziom (w tym dzie­ciom) ła­twiej o nich roz­ma­wiać, chro­nić się przed nimi, a w razie ich za­ist­nie­nia zro­zu­mia­le i jasno ko­mu­ni­ko­wać o tym, co się wy­da­rzy­ło”.                 
Albowiem dzieci, nastolatki ważne jest, żeby znały słowa, które służą do nazywania konkretnych postępowań, które są krzywdzące...




Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Natuli.

Komentarze

Popularne posty