Wybrany Dla Niej - Agnieszka Brückner Recenzja 

Autor: Agnieszka Brückner 
Tytuł: Wybrany Dla Niej 
Cykl: Rodzina Santo#tom 2
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022.11.02
Ilość stron: 329
Ocena: 8/10













                            Opis:


Drugi tom serii „Rodzina Santo”

Adamo Vitto, brat Melody, od trzech lat mieszka w Nowym Jorku. Mężczyzna nadal nie wykonuje wielu zadań dla rodziny i nie planuje tego zmieniać. Najchętniej odciąłby się od mafii i prowadził zupełnie zwyczajne życie.

Jednak okazuje się, że wkrótce będzie bardzo potrzebny rodzinie, wobec której będzie musiał wypełnić zobowiązania. Dwudziestojednoletnia Sofia Santo, po tym, jak została zaatakowana na uczelni, potrzebuje kogoś, kto nauczy ją samoobrony. Dziewczyna, podobnie jak Adamo, nie chce mieć nic wspólnego z mafią, ale jej życzenia niestety nic nie znaczą wobec obowiązku zamążpójścia czekającego na każdą księżniczkę mafii.

Między Adamo i Sofią, którą mężczyzna szkoli, tworzy się więź, która z czasem przekracza granice zwykłej przyjaźni. Jednak Adamo nie może zostać mężem Sofii i wkrótce para przekona się, że ich uczucia względem siebie niezmiernie uprzykrzą im życie. Bracia Sofii już szukają kandydata do jej ręki…












                                           Sofia Santo, dwudziestojednolatka, która została zaatakowana na uczelni i potrzebuje nauczyciela samoobrony, zostaje nikt inny, jak brat jej bratowej, Adamo. Dziewczyna pragnie wieść normalne życie z dala od mafii, w której się wychowała, jednak jej bracia mają wobec niej plany dotyczące zamążpójścia.
Czy uda jej się zdobyć to, czego pragnie?
„Coraz bar­dziej za­czy­nam wie­rzyć, że wyjdę za mąż bez mi­ło­ści”.
Główna bohaterka nie jest kruchą laleczką na miarę księżniczek mafijnych, bo zamiast na wszystkie rzeczy z nią związane milczeć, to odparowuje niczym "pyskata nastolatka". Jej cięty język, twarda postawa i wyprowadzanie z równowagi młodego Vitto i swoich braci poprawiał mi nastrój...
                                     Adamo Vitto, młodszy brat Melody, od dawna nie wykonuje żadnych zadań dla swojej rodziny, natomiast okazuje się, że musi pomóc swoim bliskim. 
Czy mężczyzna będzie wiódł życie, z dala od gangsterskich spraw?
Główny bohater zyskał w moich oczach, w sprawie siostry Domenica, dlatego że ofiarował jej swoje wsparcie, pomógł z jej treningami, ale, czy słuchanie swojego serca można zagłuszyć...
„Zre­zy­gno­wa­łem z jed­ne­go życia, by wy­grać dru­gie. Lep­sze”.
        Oboje nie chcą żyć w tym świecie. Albowiem mafia to pełna brutalności i okrutności codzienna rzeczywistość dla głównych bohaterów i ich bliskich, w której przyszło im żyć, iż bywa też tak, że nawet w normalnym życiu ktoś decyduje za nas. Od Sofii wymaga się, że by wyszła dobrze za mąż, bo jest siostrą nowojorskiego bossa, nie mniej mafijne księżniczki nie mają w tej sprawie nic do powiedzenia. Jeśli chodzi o Adamo, owszem był w lepszej sytuacji niż panna Santo, lecz, czy był wolny od tego półświatka. Santo i Vitto są istną mieszanką wybuchową, ich dialogi powodowały, że chciało mi się śmiać, chociaż raz, może więcej chciałam walnąć Adamo patelnią w łeb, a Sofia także miała swoje za uszami, przez co powodowało u jej kompana niezłe furie...
„– Spa­daj roz­no­sić swoje cho­ro­by we­ne­rycz­ne gdzie in­dziej! – syczę, rzu­ca­jąc w niego po­dusz­ką.

– Słon­ko, nie ope­ruj ha­sła­mi, któ­rych zna­cze­nia nie znasz – mówi z aro­ganc­kim uśmie­chem. – Cho­ro­by we­ne­rycz­ne? – po­wta­rza. – To ze słow­ni­ka dla do­ro­słych, a nie dzie­ci”.
                   Z pewnością sięgnę po kolejne tomy serii Santo. Nie żałuję, że przeczytałam.






Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Niezwykłemu. 

Komentarze

Popularne posty