Let's Fall in Love - Izabela Jagiełło Recenzja 

Autor: Izabela Jagiełło
Tytuł: Let's Fall in Love
Cykl: Always and Forever (tom 1)
Wydawnictwo: Niezwykłe 
Data wydania: 2022.12.28
Ilość stron: 282
Ocena: 6/10
















                            Opis:

Dwudziestodwuletnia Lake Iwans, ku dezaprobacie rodziców, postanawia rozpocząć dorosłe życie w Nowym Jorku z dala od domu. Właśnie tam dostaje pracę w klinice weterynaryjnej i razem z przyjaciółką, Emily, wynajmuje mieszkanie, licząc na nowy start. Lake nie tylko chce uniezależnić się od rodziców, ale też uciec od wspomnień o byłym facecie, który bardzo ją skrzywdził.

Podczas joggingu w parku przez przypadek poznaje niezmiernie przystojnego mężczyznę wyprowadzającego psa na spacer. Jednak szybko okazuje się, że piękna twarz to jego jedyny atut. Koleś udowadnia, że jest strasznym dupkiem.

Co gorsza, następnego dnia w nowej pracy Lake spotyka nikogo innego jak dupka z parku. Dodatkowo dowiaduje się, że mężczyzna jest synem właściciela, który właśnie przejął klinikę weterynaryjną.

Ku zdziwieniu młodej kobiety facet nie tylko ją pamięta, ale kiedy orientuje się, kim ona jest, bezczelnie ją podrywa. Jednak jeżeli myśli, że ma u Lake szanse, to bardzo się myli.












                   Lake, dwudziestodwuletnia kobieta wyprowadza się z rodzinnego domu i zaczyna własne życie w nowym mieście wynajmując mieszkania, że swoją najlepszą przyjaciółką Emily. Jej rodzice nie są zadowoleni z tego obrotu spraw, lecz dziewczyna nie zamierza siedzieć na domu, by rozpamiętywać o tragicznej przeszłości...
„– Co mia­łeś na myśli, kiedy mó­wi­łeś, że Lake już tyle wy­cier­pia­ła?”
Czy nowy rozdział przyniesie same dobre rzeczy? Czy jej były chłopak, który był totalnym draniem, więcej jej nie skrzywdzi...
Lake zdobyła moją sympatię, bo nie zachowywała się, jak typowa laska, która, chce mieć za faceta bogatego kolesia tylko z jednego powodu.
                 Josh, syn właściciela kliniki weterynaryjnej i milioner. Mężczyzna prosperuje świetną ilością pieniędzy na swoim koncie, ale jeśli chodzi o jego sposób bycia, to niestety na początku jest totalnym dupkiem, lecącym na wszystko, co się rusza....
„Wszyst­kie są takie same. Dla nich liczą się tylko pie­nią­dze i seks. Już raz dałem się na­brać na tę ich gier­kę. Już nigdy nie po­zwo­lę, żeby ja­ka­kol­wiek ko­bie­ta we­szła w moje życie. Nigdy wię­cej”.
Pewnego dnia w parku poznaje jedną dziewczynę, z którą od razu wchodzi na drogę wojenną. Czy mężczyzna zmieni swoje nastawienie do płci przeciwnej?
Josh właściwie jest szablonowym milionerem, który ma panienki na jedną noc i nie bawi się w związku, w sumie po tym, co przeszedł, to się nie dziwię, że zaczął w ten sposób postępować. W pewnym momencie, kiedy poznaje pyskatą dziewczynę, która wygarnia mu prosto w twarz, co o nim myśli, nie może przestać o niej myśleć i chcę ją zdobyć za wszelką cenę. Mimo iż od pierwszych stron doprowadzał mnie do szału, później jego wnętrze stopniowo się zmieniało...
                          Oboje pochodzą z dwóch różnych światów. Bardzo schematyczny romans biurowy, prawda? A jak to wygląda z mojej perspektywy?
„– Prze­pra­szam pań­stwa! – ogła­szam te­atral­nie. – No to jak? Co oglą­da­my?

– „Hotel Tran­sy­lva­nia”! – od­po­wia­da­ją chó­rem.

– O Boże! – wzdy­cham”.
Od pierwszych stron czułam wzajemną niechęć między głównymi bohaterami, a wszyscy wiemy, że od nienawiści do miłości tylko jeden krok, to tutaj nie było, aż tak widoczne, mam na myśli, za Lake i Josh trochę szybko przeszli z etapu wrogów do kochanków. Szczerze brakowało mi więcej ich wzajemnych docinek. Ponadto wątek ekschłopaka naszej głównej bohaterki według mnie, został ciekawie wpleciony w fabułę, ale żałuję, że autorka nie rozwinęła bardziej jego postaci.
                    Podobała mi się ta książka, nie mogę powiedzieć, że była zła, lecz nie Let's Fall in Love nie była świetną lekturą. Sięgnę po dalsze części tej serii i mam nadzieję, że będzie się działo.









Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Niezwykłemu. 

Komentarze

Popularne posty