Siedem Ślubów Mojej Siostry - Edyta Kochlewska Recenzja
Autor: Edyta Kochlewska
Tytuł: Siedem ślubów mojej siostry
Wydawnictwo: SILVER Oficyna Wydawnicza
Data wydania: 2021.09.08
Ilość stron: 324
Ocena: 1/10
Opis:
Zośka pachnie jak lody, jak migdałowiec, jak obietnica, jak spełnienie marzeń. Dlatego całe życie mierzy się z nadmiarem: opcji, wyborów i adoratorów. Przesiąknięta dymem ze skrętów dziadka i jego bezgraniczną miłością wyrusza z Nowego Sącza przez Tel Awiw w Izraelu, Madryt w Hiszpanii i Carrarę we Włoszech. Bywa psią opiekunką, nianią i stewardesą, ale głównie jest sobą. Wszędzie odurza i wszędzie burzy, bo wciąż nie chce się poddać rodzinnym oczekiwaniom. Kiedy odkrywa, że za jej życiowymi tryumfami może stać ulotny estratetraenol, decyduje się na radykalne rozwiązanie. Jakie?
„Jakby odsłoniła kolejną warstwę siebie. Zastanowił się, czy ma prawo oczekiwać, że ta zjawiskowa
kobieta porzuci to wszystko i zagości w jego świecie. Czy on byłby gotowy na taki krok dla niej?”
Zośka już jako nastolatka podobała się chłopakom a później mężczyznom. Wychowuję się na wsi i ma starszą siostrę, Małgorzatę, która znalazła swojego ukochanego. Czy bohaterka odnajdzie swoje miejsce w życiu i to, czego pragnie?
„Nie odpowiedziała. Zamiast tego rozszlochała się
i rozłączyła. Nie wiedziała, czy Ziemia Święta jest warta
takiej ofiary”.
Siedem Ślubów Mojej Siostry totalnie nie przypadło mi do gustu ani trochę. Od początku lektury, miałam wrażenie, że czytałam suche wypociny, a nie świetną historię. Jeśli chodzi o miłosne uczucia, jakiejkolwiek uczucia to były totalną porażką. Albowiem relacje pomiędzy bohaterami według mnie zostały kompletnie zdeptane, bo niestety przez całą lekturę nudziłam się jak mops. Szczerze mówiąc, nie mogłam się doczekać, kiedy ją skończę. Powiem wam, że żałuję, że przeczytałam tę książkę. Oczywiście innym może się spodobała.
Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Silver Oficyna Wydawnicza.
Komentarze
Prześlij komentarz