Głodne - Klaudia Stabach Recenzja 

Autor: Głodne 
Tytuł: Klaudia Stabach 
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2023.01.25
Ilość stron: 240
Ocena: 8/10

















                         Opis:

Głodne to książka o walce na śmierć i życie z największym wrogiem, czyli z własnym ciałem. O co? O ciało. O to, aby je doprowadzić do granicy niebytu, nieistnienia, unicestwienia. To w ekstremalnych wypadkach. W mniej ekstremalnych to książka o nas wszystkich.Mniej lub bardziej wyniszczające głodówki, wymyślne diety, morderczy aerobik, siódme poty w siłowni albo w ostateczności dwa palce w gardle – oto główne filary tej filozofii, w której jednego brak najbardziej: głębokiego sensu życia.Wstrząsająca lektura! Horror matek, całych rodzin, pediatrów, psychiatrów, terapeutek, pielęgniarek i tych dzieci, których „życiowa bateria wyczerpała się do dwóch procent”.

Ewa Woydyłło-Osiatyńska


Bardzo ważna książka! Ukazuje codzienność osób cierpiących na zaburzenia odżywiania. To rzadka perspektywa, która zwraca uwagę na ich świat bez pomijania przyczyn rozwoju choroby

Fundacja Kobiety bez Diety


Zaburzenia odżywiania to śmiertelna choroba. Może być bliżej niż myślisz!

Mama Weroniki boi się, że córka nie dożyje momentu, gdy zwolni się dla niej miejsce w szpitalu psychiatrycznym. U Magdy wszystko zaczęło się od myśli: „Jestem gruba i brzydka. Muszę schudnąć”. Starannie ukrywa codzienne wymioty przed kilkuletnią córką i mężem. Pauliny nikt nie chce przyjąć do szpitala. Ważącą 26 kilogramów dwudziestolatka jest umierająca, a śmierć na oddziale źle wygląda w papierach. 

W odważnym reportażu Klaudia Stabach odsłania przed nami skrzętnie skrywany świat ludzi, dla których największym wrogiem stało się jedzenie. Głodzenie się, kompulsywne objadanie, katowanie się ćwiczeniami fizycznymi, wymuszone wymioty rujnują życie i zdrowie bohaterek i bohaterów Głodnych. Autorka z empatią próbuje zrozumieć ich sytuację, szuka wraz z nimi metod ratunku i wsparcia, odkrywając przy okazji swoiste podziemie osób gloryfikujących głodzenie się i traktujących je jako styl życia.










                         „Szufladkowanie zamyka osoby zmagające się z kompulsywnym jedzeniem w błędnym kole choroby. Bagatelizowanie jej lub upatrywanie rozwiązań wyłącznie w kolejnych dietach, a nie w pomocy psychiatrycznej i psychologicznej, jest powszechnością.”
Reportaż porusza historię ludzi i ich bliskich, które zmagały się z zaburzeniami odżywiania. Jest to bardzo odważna pozycja...
                 Magda, bohaterka jednego z rozdziału, kiedy jako dziewczynka spojrzała w lustro w swojej głowie, zaczęła myśleć "Jestem gruba i brzydka. Muszę schudnąć" i rozumiem, że w okresie dojrzewania pojawiają się kompleksy, chęć "perfekcyjnej sylwetki". Nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, które może odbić się na jej zdrowiu, a tkwiło w niej latami. Bardzo nie spodobała mi się postawa odnośnie poważnego problemu bliskiej osoby w stosunku do Magdy...
„— Co za problem. Idź, włóż dwa palce do gardła i wyrzygaj wszystko”
Ze względu na to, że według mnie była na tyle dojrzała, żeby powstrzymać się od tego typu komentarzy, tym bardziej szkodliwego pomysłu.
                                Autorka przedstawia również, w jaki sposób wspomnienia z dzieciństwa oraz przeszłości, zwykle złe wpływają na psychikę człowieka. Niby niewinne uwagi, lecz mogą okazać się groźne w przyszłości...
„— Czułam, że muszę tak robić. Po prostu muszę, bo inaczej coś złego mi się stanie — odpowiada”.        
Nie mam tutaj na myśli bezsensownego myślenia nieargumentowaniem "nie jem czegoś, bo chcę schudnąć". Oczywiście, jeśli, chce się schudnąć, to wiadomo, że trzeba nad sobą pracować. Natomiast w momencie, kiedy skrupulatnie za każdym razem przed spożyciem danego pożywienia liczy się kalorie, to można doprowadzić siebie do obsesji i zaburzeń odżywiania.
                  Spędziłam dobrze czas, w trakcie czytania. Kibicowałam bohaterom, żeby dali radę z poważnymi problemami, z jakimi się mierzyli. Bardzo dobrze, że Klaudia Stabach pokazała, iż słowa i postawa rodziców, członków rodziny ma ważny wpływ w naszym życiu...
„Puzzle przesuwają się i zwinnie wskakują na właściwe miejsca”.                            
Albowiem nie wszyscy dorośli nie zdają sobie sprawy, że w jednej chwili robią krzywdę swojemu dziecku i bagatelizują problem, zamiast zacząć działać i mu pomóc. Głodne jest wartościową lekturą, która moim zdaniem jest dla każdego, w tym: nastolatków, rodziców, nauczycieli. Polecam wam ją bardzo.







Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Wielka Litera. 

Komentarze

Popularne posty