Kiedy Kobiety Były Smokami - Kelly Barnhill Recenzja 

Autor: Kelly Barnhill 
Tytuł oryginału: When Women Were Dragons
Tytuł: Kiedy Kobiety Były Smokami
Wydawnictwo: Literackie 
Data wydania: 2023.02.22
Ilość stron: 424
Ocena: 3/10 
















                           Opis:

Droga czytelniczko, jeśli wydaje ci się, że górujesz nad otoczeniem, a twoje ciało wypełnia ogień, to najpewniej zaledwie krok dzieli cię od przemiany w… smoczycę! Nowa książka autorki bestsellerowej Dziewczynki, która wypiła księżyc to opowieść o kobiecym gniewie, zmowie milczenia i godzeniu się z losem, mocny feministyczny manifest w fantastycznym przebraniu.



Alex miała zaledwie kilka lat, kiedy jej świat po raz drugi stanął na głowie. Pewnego dnia jej ukochana ciotka Marla zniknęła, pozostawiając za sobą płonący dom i maleńką Beatrice, którą od teraz dziewczynka miała nazywać siostrą. Wszyscy wokół – rodzice, sąsiedzi, nauczyciele, dziennikarze, politycy – zdawali się wierzyć, że rzeczywistość wyglądała tak od zawsze. Z czasem uwierzyła w to sama Alex.

A jednak czuła, że coś jest nie w porządku – wstyd zaciska usta ludziom, otacza ją zakłamanie. Z czasem zaczęła dochodzić do trudniej prawdy, z którą amerykańskie społeczeństwo nie umiało się pogodzić przez lata…

Dwudziestego piątego kwietnia 1955 roku pomiędzy godziną 11.45 a 14.30 czasu centralnego 642 987 Amerykanek — żon i matek — przeistoczyło się w smoki. Jednocześnie. Masowe przesmoczenie. Największe w dziejach. Wśród kobiet, które przemieniły się tego dnia, nie było mojej matki. Była za to ciotka Marla – wyznaje na kartach książki dorosła już Alex.

Sama Kelly Barnhill dodaje zaś w posłowiu…

To opowieść o świecie postawionym na głowie przez traumę i zmuszonym przez wstyd do milczenia. A kiedy to milczenie narasta, staje się toksyczne i zatruwa każdy aspekt życia. Brzmi znajomo? Cóż, czasy są, jakie są.

Impulsem do napisania powieści Kiedy kobiety były smokami stało się dla pisarki wystąpienie amerykańskiej psycholożki prof. Christine Blasey Ford, która we wrześniu 2018 roku opowiedziała publicznie o napaści seksualnej, jakiej dopuścił się na niej przed laty Brett Kavanaugh; błagała Senat o wycofanie jego nominacji do Sądu Najwyższego.








                      „Stanowiłam część tej wspólnoty. Ale byłam też osobna”.
                                       Alex, pewnego dnia zostaje z ojcem i małą Beatrice, która jest jej siostrą. Jej ciotka została smokiem i odleciała, ale nie było przy niej matki. Nie dziwię, że Alex miała trudność odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości. Wszyscy wokół uważają, że nic się nie zmieniło...
Czy aby na pewno?
                                 Historia przedstawia życie Alex oraz świat, w jakim żyje. Główna bohaterka nie miała wsparcia ze strony dorosłego, a ojciec w ogóle w moim odczuciu nie za bardzo przejmował się jej osobą i dobrem. Jego postawa nie podobała mi się, iż była zaściankowa....
„Po co dyplom osobie, której do szczęścia wystarcza prowadzenie ślicznego domu? Jeśli o mnie chodzi, to tylko strata pieniędzy. I czasu. Bo tak naprawdę czemu to służy?”         
Przyznaję, że wplatanie w jedną książkę, feminizmu, tematu tabu oraz wątku fantastycznego, gdzie kobiety przemienienia ją się w smoki nie za bardzo przypadła mi do gustu...
„Cóż, nazbyt kobiecym. Słowa więzły w gardle, a na policzki wypełzał rumieniec. W końcu stało się kwestią, którą niegrzecznie było poruszać w towarzystwie. I tak świat odwrócił oczy. Niemal dla wszystkich stało się tematem tabu — jak rak, poronienie, czy menstruacja — czymś, o czym napomyka się szeptem, aluzyjnie i zaraz zmienia temat”.
Szczerze mówiąc, Kiedy Kobiety Były Smokami, czytało mi się całkiem dobrze natomiast totalnie, nie mogłam się wkręcić za bardzo w tę historię i polubić bohaterów, zwłaszcza że są tu poruszane ważne motywy. Ponadto emocje towarzyszące mi podczas czytania nie sprawiały, że będę chciała rozpamiętywać tę książkę i do niej wracać. 
                       Czy polecam? Nie wiem. Myślę, że komuś bardzo się spodoba. Mimo to chcę przeczytać inny tytuł tej autorki, mianowicie "Dziewczynka, która wypiła księżyc"








Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Literackiemu. 

Komentarze

Popularne posty