Biblioteka o Północy - Matt Haig Recenzja
Autor: Matt Haig
Tytuł: Biblioteka o Północy
Tytuł oryginału: The Midnight Library
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021.06.15
Ilość stron: 398
Ocena: 4/10
Opis:
Mądra, przejmująca i podnosząca na duchu opowieść o żalu, nadziei i drugiej szansie
Gdzieś poza krańcami wszechświata znajduje się biblioteka wypełniona niezliczoną liczbą książek, z których każda jest historią innej rzeczywistości. Wszyscy czasami zastanawiamy się, jak inaczej mogłoby wyglądać nasze życie, ale co wówczas, gdyby to naprawdę było możliwe? Co, gdybyśmy zyskali okazję wejścia do takiej biblioteki i przekonania się na własnej skórze, czy jakieś inne życie byłoby rzeczywiście bezwarunkowo lepsze?
Nora Seed staje w obliczu takiej właśnie szansy. Kiedy śmierć kota okazuje się ostatnią kroplą, która przepełnia czarę, postanawia rozstać się z tym światem i... trafia do Biblioteki o Północy. Otrzymuje możliwość nowego życia i dokonania innych niż dotąd wyborów - może wybrać inny kraj zamieszkania, uratować związek z narzeczonym, zrealizować marzenie o zostaniu glacjolożką. Każdy taki wybór to nowa przygoda, w trakcie której Nora musi odkryć, co tak naprawdę składa się na satysfakcjonujące życie. A przede wszystkim musi znaleźć odpowiedź na najważniejsze pytanie: co sprawia, że w ogóle warto żyć…
„Pasjonująca, krzepiąca lektura... Wizja nieograniczonych możliwości, nowych dróg, nowego życia, które jest dla nas gdzieś dostępne. Biblioteka o Północy pokazuje nam w tych trudnych, niespokojnych czasach, że możemy żyć inaczej, tak, jak chcemy”.
„The New York Times”
„Piękna bajka, współczesny odpowiednik filmu To wspaniałe życie, niesamowicie aktualna, ukazująca się w okresie, kiedy wszyscy utknęliśmy w świecie, który chcielibyśmy zmienić”.
Jodi Picoult, autorka powieści Bez mojej zgody
NAGRODA PORTALU GOODREADS ZA NAJLEPSZĄ POWIEŚĆ 2020 ROKU
„— Co masz na myśli, Neil?
— Nigdy nie jest za późno, by zacząć spełniać swoje marzenia.
— Jestem przekonana, że na to konkretne marzenie jest już zdecydowanie za późno”.
Nora, która jest w trakcie żałoby po swoim kocie, która sprawia, że postanawia zakończyć swoje życie i trafia
do Biblioteki o północy. To miejsce, gdzie dostaje nowe szanse na dokonanie nowych wyborów, nowych decyzji i nowego życia. I najważniejsze czego naprawdę pragnie...
„— Nikt nikogo nie rozumie. I nie zostaliśmy wybrani.
— Jedynym powodem, dla którego wciąż tkwię w tym konkretnym życiu, jesteś ty…”
Nora, to bohaterka, która jak każda/y z nas popełnia błędy, przeżywa kryzysy, swoje miłości i zawody miłosne. Od pewnego czasu jest nieszczęśliwa i odechciewa się jej żyć, bo straciła swojego ukochanego kota, naprawdę jej współczułam i ją rozumiałam, bo sama jestem kocią mamą i nie wyobrażam sobie życia bez mojej kici. Albowiem panna Speed nie została moją książkową przyjaciółką, ale nie powiem, że jest osobą, która kompletnie nie zwróciła mojej uwagi.
„I tam ją zobaczyła.
Jedyną książkę, która nie płonęła. Wciąż tam była, idealnie zielona”.
Biblioteka O Północy opowiada o drugiej szansie, nie tylko o tej, lecz o ratowaniu siebie, szansie na podejmowanie nowych wyborów, spełnienie swoich marzeń, a przede wszystkim, czego sama tak naprawdę chce. Szczerze mówiąc, nie powaliła mnie ta książka i nie żałuję, że oo nią sięgnęłam, po prostu mnie nie powaliła.
Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Zysk I S-KA.
Komentarze
Prześlij komentarz