To, czego nie mówię - Erin Steward 
Autor: Erin Steward
Tytuł oryginału: The Words We Keep
Tytuł: To, czego nie mówię 
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2023.07.12
Ilość stron: 400
Ocena: 10/10













                            Opis:

Niesamowicie realistyczna i intymna opowieść o depresji, niepokoju, perfekcjonizmie oraz uzdrawiającej sile przyjaźni i sztuki. 

 

Minęły dwa miesiące, od kiedy szesnastoletnia Lily znalazła swoją starszą siostrę w kałuży krwi po próbie samobójczej. Po tym traumatycznym doświadczeniu Lily stara się wypierać uczucia, które ją przerastają. Ignorowanie ich staje się trudniejsze, gdy siostra wraca z leczenia w ośrodku psychiatrycznym.
W tym samym czasie w szkole pojawia się nowy uczeń - Micah, który zna siostrę Lily z ośrodka. Micah i Lily wspólnie przygotowują pewien wyjątkowy projekt poetycki. Za jego sprawą dziewczyna dostrzega, że tak usilnie tłumione do tej pory emocje i słowa desperacko domagają się jej uwagi i uwolnienia. 
Pytanie tylko, jak zareaguje Micah, gdy pozna prawdziwą Lily…

 

„Kompleksowa, wciągająca lektura. W swojej najnowszej książce Stewart skrupulatnie nakreśla żniwo zaburzeń lękowych, nie szczędząc szczegółów. Przede wszystkim jednak płynie z tej historii przemożne poczucie nadziei, podkreślone przez boleśnie szczery przekaz: mów głośno i uzyskaj pomoc, jeśli jej potrzebujesz. Niepodważalna prawda”. 
Kirkus Reviews

„Piękna i głęboko poruszająca.”
Kathleen Glasgow, autorka bestsellerów NYT: „Girl in Pieces”, „You’d Be Home Now” oraz „How to Make Friends with the Dark”.


„Znakomita proza przepełniona poezją. Opowieść o zmaganiach z chorobą, o wyzwoleniu i potędze miłości.”
Jennifer Niver, autorka bestsellera NYT „Wszystkie jasne miejsca”


„Błyskotliwe odkrywanie uzdrawiającej mocy miłości i sztuki.”
Jeff Zentner, autor książek „Goodbye Days” i „Król węży”












                             „O mało nie powiedziałam tego na głos.

      Ale ktoś musi trzymać tę rodzinę razem”.
Szesnastoletnia Lily, dwa miesiące temu znalazła swoją starszą siostrę w kałuży krwi po próbie samobójczej. Od tamtego czasu stara się być silna i wypierać uczucia, które ją przerastają, ale nie jest to takie proste...
Lily to dziewczyna, która stara się być twarda i miałam wrażenie, że bierze na swoje barki całą swoją rodzinę, co według mnie jest naprawdę trudne. Z tego powodu, że jest ona zwykłą, normalną nastolatką, jak każda z nas, która ma swoje problemy, a zachowuję się, jakby była głową rodziny, a nie powinno tak być. Pokochałam ją całym swoim sercem. 
                          „— Myślisz, że dla mnie to jest łatwe? To, że ignorujesz mnie na korytarzu? Jakbyśmy mogli być przyjaciółmi tylko w najgłębszej tajemnicy i nikt nie może o tym wiedzieć? — Jego głos drży. Czytać co o mnie wypisują na Undergroundzie? Słuchać, co wygadują o mnie codziennie?”
Micah, to nowy uczeń w szkole i klasie Lily, ponadto był w tym samym ośrodku psychiatrycznym, co jej siostra. Na szkolnych korytarzach jest wyzywany i uważany za wariata i traktowany z dużą niechęcią wśród rówieśników...
Bardzo go polubiłam, jego postać została świetnie wykreowana, więc wielkie brawa dla autorki. Micah to bohater musi się mierzyć z codziennymi szykanami w jego kierunku w szkolnym środowisku, co jest po prostu nadzwyczajnie w świecie, okrutne i nie na miejscu. Ten chłopak zawładnął moim sercem, no nie mogło być inaczej. 
           „Czy my nie jesteśmy normalni? Chłopak i dziewczyna jadą na rowerze wzdłuż brzegu. Popatrzcie na nas! Szczęśliwi i roześmiani, z księżycową poświatą na twarzach”.
Razem mają przygotować wspólny projekt, ale na początku są do siebie nastawieni dość sceptycznie, natomiast im więcej spędzają ze sobą czasu, to zaczynają z każdym dniem coraz bardziej się poznawać, są dla siebie wzajemnie wsparciem i przyjaciółmi natomiast życie nie jest kolorowe...
Oglądałam Tiktoki i recenzje tego tytułu i nie zawiodłam się. Powiem wam szczerze, że, ta historia totalnie mną zawładnęła i zdobyła moje serce w całości. Lily i Micah to nastolatki, które nie mają łatwo w środowisku rodzinnym i szkolnym. Ich relacja od pierwszych stron do samego końca stopniowo się buduje od a do z i nie widziałam w niej żadnych niedociągnięć. Znajomość, przyjaźń i z czasem być może coś więcej jest przepełniona pięknymi uczuciami, pozytywnymi i negatywnymi, które dla mnie były prawdziwe niczym z życia wzięte. Jeśli chodzi o relację między Lily, a Alice to bardzo mnie poruszyła, iż ich siostrzana więź początkowo nie jest idealna, prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiają, jednak z czasem ulega ona polepszeniu. Więź między rodzeństwem nie zawsze jest łatwa i prosta, tak samo w przypadku naszych sióstr, iż każda z nich ma swoje zmartwienia, z którymi próbuje sobie poradzić...
„— I znowu to samo, wszystko kręci się wokół mnie. Jedyne, czego bym tak naprawdę chciała, to żeby choć przez jedną pieprzoną sekundę wszystko nie obracało się wokół mnie. Wiem, że ostatnio nie przypominam twojej starszej siostry, ale z każdym dniem czuję się coraz bardziej sobą”.
To, czego ci nie mówię, jest świetną, piękną i smutną młodzieżówką, którą bardzo polecam młodzieży i chcę więcej takich młodzieżówek. Ta książka pokazuje, że dyrekcja i grono pedagogiczne nie robi w tym kierunku nic, tak jak w życiu realnym i nie powinno tak być. Erin Stewart wplotła w nią tematy takie jak między innymi: depresja, temat zdrowia psychicznego, samookaleczania i przemocy szkolnej (zwłaszcza werbalnej). Uważam, że te tematy powinny być o wiele bardziej poruszane, obrażanie i wyzywanie osób, które mierzą się z chorobami psychicznymi według mnie jest po prostu nadzwyczajnie w świecie okrutne.

Komentarze

Popularne posty