AKADEMIA WAMPIRÓW TOM 2. W SZPONACH MROZU - RICHELLE MEAD Recenzja

Autor: Richelle Mead

Tytuł oryginału: Frostbite

Tytuł: W Szponach Mrozu 

Cykl: Akademia wampirów (tom 2)

Wydawnictwo: Poradnia K

Data wydania: 2023.06.27

Ilość stron: 300

Ocena: 8/10

                          Opis:

ROSE KOCHA DYMITRA, DYMITR MOŻE KOCHAĆ KAŻDĄ INNĄ, MASON DAŁBY SIĘ ZABIĆ, BY ROSE POKOCHAŁA JEGO…

W Akademii Świętego Władimira nadszedł czas ferii zimowych, ale Rose wcale nie czuje magii świąt. Mason, jej najlepszy przyjaciel, jest w niej beznadziejnie zakochany, a wspaniały instruktor Dymitr najwyraźniej interesuje się inną kobietą. Na horyzoncie pojawia się jeszcze jeden mężczyzna, arogancki i szalenie niepokojący…

Zuchwały atak strzyg na jedną z rodzin królewskich postawił szkołę w stan pogotowia i doprowadził do powiększenia obsady strażników. Znalazła się wśród nich nawet legendarna Janine Hathaway, czyli matka Rose!

Wobec realnego zagrożenia władze Akademii podejmują decyzję o obowiązkowym wyjeździe do narciarskiego kurortu. Opuszczenie murów szkoły wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale śnieżny zimowy krajobraz jest tylko z pozoru bezpieczny. Zło czai się w pobliżu i Rose, której zadaniem jest ochrona jedynej dziedziczki rodu Dragomirów, znów będzie musiała przyłączyć się do walki ze strzygami.

Będzie to walka na śmierć i życie.

Dymitr wyglądał bosko, jak zawsze. Potężny ceglany budynek Akademii rzucał na nas długi cień przypominający bestię czyhającą w pierwszych promieniach słońca. Padał śnieg. Obserwowałam białe kryształowe płatki wirujące w powietrzu. Kilka opadło na głowę strażnika i topniało w jego ciemnych włosach.

– Kto z nami jedzie? – spytałam.

Wzruszył ramionami.

– Nikt. Tylko ty i ja.

Od razu poprawił mi się nastrój. Zapowiadało się fantastycznie.

Ja i Dymitr. Sami. Pomyślałam, że to okazja warta nieoczekiwanego testu.

– Długo będziemy jechali? – wymamrotałam, zaklinając w myślach, żeby czekała nas długa podróż, najlepiej tygodniowa. Byśmy musieli zatrzymywać się po drodze w luksusowych

hotelach. Może utkniemy w zaspie śnieżnej i wtedy tylko ciepło naszych ciał uchroni nas przed śmiercią.

– Pięć godzin.

– Och.

Miałam nadzieję na więcej. Ale to lepsze niż nic. Poza tym wciąż istniała szansa na utknięcie w zaspie.

Fragment książki:

                                  „— Muszę wiedzieć, co miałeś na myśli, mówiąc, że spowija mnie ciemność. Co to znaczy?

— Nie mam pojęcia. Inni żyją w świetle, a ciebie otaczają cienie. Przyciągasz je od Lissy”.

W Akademii Wampirów nadszedł czas świąt, a u nas już były. Miłość i jej problemy oraz trudna relacja z matką. Na dodatek strzygi proszę się o porządne lanie. Drugą część przeczytałam praktycznie w jeden dzień. Podobała mi się bardziej niż pierwsza i myślę, że bardziej mnie wciągnęła.

      „I nagle wszystko stało się jasne”.    Bardzo Polubiłam obie dziewczyny.

Szczerze mówiąc, myślę, że większą więź poczułam z Hathaway, bo podobnie, jak w poprzedniej części, miałam wrażenie, że wysuwała się bardziej na przód niż jej podopieczna. Lissa i Rose są świetnym przykładem silnej siostrzanej więzi, natomiast każda z nich ma własne problemy. Rose nie ma łatwej relacji ze swoją matką, co naprawdę widać w ich relacji i podczas czytania książki. W sumie się nie dziwię, głównej bohaterce, że ma nastawienie, jakie ma w stosunku do swojej rodzicielki. Jeśli chodzi księżniczkę, powiem wam tylko tyle, że oprócz walki z depresją stara się stawić czoła czemuś innemu i jestem z niej dumna. Wydawało mi się, że działo się więcej tutaj więcej i tym lepiej. Napięcie między Rose a Dymitrem było, jak na lekarstwo, ale według mnie było idealne. Nie zabrakło też walk ze strzygami, które zrobią wszystko, żeby osiągnąć swój cel. 

            Akademia Wampirów. W Szponach Mrozu była lekturą, która mnie wciągnęła i naprawdę mogłam się odmóżdżyć. Mam nadzieję, że przeczytam trzecią część i, za wydawnictwo wyda kolejne tomy.

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Poradnia K.