Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos -  ARTUR NOWAK, MAŁGORZATA SZEWCZYK-NOWAK Recenzja 

Autor: ARTUR NOWAK, MAŁGORZATA SZEWCZYK-NOWAKARTUR NOWAK, 
Tytuł: Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos
Wydawnictwo: Krytyka Polityczna 
Data wydania: 2018.02.15
Ilość stron: 224
Ocena: 10/10













                        Opis:

Polski Spotlight - cała prawda o molestowaniu w Kościele.

„Ksiądz więził i gwałcił”. „Kapłan molestował ministranta”. Takie tytuły biją po oczach, podnoszą oglądalność i zwiększają nakłady gazet. Ale nie słychać w nich zbyt głośno głosu ofiar. Ich ból ginie niezauważony, bo w centrum uwagi są sprawcy w sutannach.

To wyjątkowa książka, która daje głos ofiarom. Obok opisów przemocy seksualnej i poniżenia znajdziecie tu zapis bezkarności sprawców, nieświadomości rodziców i krzywdy dzieci. Krzywda przeradza się w długotrwałą traumę, która prowadzi do prób samobójczych lub uzależnień. Każda z rozmów to osobista droga krzyżowa bohaterów, którzy dopiero po latach zdecydowali się opowiedzieć autorom o swoich dramatycznych przeżyciach.

Autorzy z reporterską dociekliwością badają temat molestowania. Rozmawiają z osobami, które na co dzień zajmują się problemem pedofilii w Kościele katolickim. Pokazują, w jaki sposób Kościół w Polsce ochrania księży pedofilów. Tabuizowanie tego tematu przez lata służyło sprawcom. Czas przerwać milczenie - również dla dobra Kościoła, ale przede wszystkim - dla dobra dzieci.


"Po przeczytaniu tej książki już sam nie wiem, co bardziej wstrząsa - gwałty księży na dzieciach i młodzieży, czy hipokryzja i znieczulica Kościoła. Małgorzata i Artur, poprzez świetne przeprowadzone rozmowy z ofiarami księży, po mistrzowsku pokazują jedno i drugie."

Marcin Wójcik
















                       „Może to się zmieni, jak dojdą do głosu jacyś postępowi księża. Oby nie było za późno”.
Ta książka daje głos ofiarom. Ofiarom przemocy i wykorzystania seksualnego w kościele. Przez sprawców sutannach. W reportażu są zawarte rozmowy z ofiarami i badanie tematu pedofilii w kościele katolickim...
                 „Pod płaszczykiem troski o czystość wypytują dzieci o najbardziej intymne sprawy”.
Zaznaczam, że tematyka nie jest łatwa. To prawdziwe i bolesne przeżycia, które miałam okazję przeczytać. Nie żałuję, że sięgnęłam po tę lekturę, po­nieważ ofiary przemocy seksualnej muszą same mie­rzyć się ze swoim bólem i najczęściej nie mają prawa głosu. O tym się nie mówi. A sprawcy zostają bezkarni (nie mówię tylko o księżach), są przenoszeni z jednej parafii do drugiej, zamiast być pociągnięci do odpowiedzialności. Z pewnością ta książka z gatunku non- fiction trafi u mnie do najważniejszych książek, które przeczytałam. 
                        „Żeby Nie Było Zgorszenia” wywołało u mnie wiele bolesnych uczuć, ponieważ czytanie o tym jest bardzo trudne. Uważam, że jest to bolesna, trudna i niezwykle ważna lektura.




Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Krytyka Polityczna.

Komentarze

Popularne posty