Dar nie dołować, akceptować,  rozumieć - Małgorzata Lićwinko Recenzja 

Autor: Małgorzata Lićwinko 
Tytuł: Dar nie dołować, akceptować, rozumieć 
Wydawnictwo: AlterNatywne
Data wydania: 2024.07.18
Liczba stron: 43
Ocena: 4/10















                               Opis:

Odkryj poruszającą historię rodziny, której życie niespodziewanie zmienia się z chwilą narodzin syna. W tej wzruszającej książce Marzena Lićwinko dzieli się osobistym doświadczeniem macierzyństwa, od niepewnych dni walki z niepłodnością, przez trudności i triumfy procedury in vitro, aż po moment, który zmienił wszystko – narodziny syna z zespołem Downa.

„Dar. Nie dołować, akceptować, rozumieć” to przewodnik po zawiłej drodze emocji, wyzwań i decyzji, przed którymi stają rodzice. Autorka z odwagą i szczerością opisuje swoje zmagania – od diagnozy, przez akceptację nowej rzeczywistości, po odkrywanie radości płynącej z życia z Maximiliankiem.

W każdej linijce tej opowieści kryje się głęboka prawda o sile rodzicielskiej miłości oraz odwadze w stawianiu czoła nieoczekiwanym życiowym wyzwaniom. Marzena Lićwinko zaprasza do refleksji nad własnymi postawami i uczy, jak nieocenione może być wsparcie oraz zrozumienie w budowaniu wspólnej przyszłości.




















                                  Autorka w swojej książce dzieli się bolesnymi momentami związanymi z niepłodnością aż do momentu zostania matką dziec­ka z zespołem Downa. Ta książka porusza trudne emocje i miłość do chorego dziecka...
                "My też chcemy się chwalić naszym dzieckiem, jaki jest piękny, mądry, cudowny. 
Czy tylko zdrowymi dziećmi można się chwalić?"
Przyznaję, że historia nie poruszyła mnie, jak tego oczekiwałam i nie wzbudziła tylu uczuć, na które się nastawiłam. Według mnie wypadła średnio. Niestety nie spodobała mi się aż tak bardzo, jak myślałam. Marzena Lićwinko daje również do myślenia i zrozumienia, że wychowanie chorego dziecka nie jest łatwe, to ciężkie wyzwanie, z którym rodzice muszą się zmagać każdego dnia. Niekiedy bywa i tak, że kobiety, będące samotnymi matkami są w takiej sytuacji pozostawione same sobie. Autorka mówi, że łatwo dawać dobre rady, i przyjmować postawy, które uważamy za słuszne według sie­bie. Ale jeśli chodzi o wsparcie, to nie zawsze się je dostaje, tym bardziej zrozumienie.
                        "Dar nie dołować, akceptować, rozumieć "z pewnością nie zostanie ze mną na długo. Natomiast gratuluję autorce, że chciała podzielić się rzeczami, które z pewnością nie są łatwym tematem rozmów.



Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Alternatywnemu.

Komentarze

Popularne posty