Bądź moją gwiazdą - Anna Szafrańska Recenzja 

Autor: Anna Szafrańska
Tytuł: Bądź moją gwiazdą 
Cykl: Besties forever (tom 1)
Seria: YAvi
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2024.04.10
Ilość stron: 320
Ocena: 2/10



















                            Opis:

Życie siedemnastoletniej Antoniny kręci się wokół nauki. Wymagający rodzice oczekują, że dziewczyna dostanie się na medycynę. Tylko że przejęcie ich prywatnej kliniki to wcale nie jest szczyt marzeń Tośki.
Ona chciałaby w końcu się zakochać. Za namową przyjaciółki instaluje aplikację randkową Time2Love. Wkrótce dostaje wiadomość od 01greenapple01. Pod tym nickiem kryje się Patryk. Nastolatka świetnie się z nim dogaduje.

Pewnego dnia dziewczyna zostawia w autobusie zeszyt. Oddaje jej go obłędnie przystojny Wiktor Markos – aktor grający w jej ulubionym serialu. Kiedy proponuje jej spotkanie, Tosia nie może uwierzyć w swoje szczęście. Chłopak stawia tylko jeden warunek: ich randki muszą być utrzymane w tajemnicy.

Kto zdobędzie serce dziewczyny: tajemniczy nieznajomy z apki czy crash wielu nastolatek?
















                          „To nie był klon ani sobowtór Wiktora Markosa.

To był on. Wiktor Markos. Stał przede mną i trzymał mój zeszyt”.
Życie siedemnastoletniej Antoniny głównie jest skupione na nauce, w dodatku wymagający rodzice, oczekują, że pójdzie na medycynę, a następnie przejmie ich klinikę. Natomiast nie jest to jej marzenie. Ona pragnie miłości i za namową przyjaciółki instaluje aplikację randkową, na której poznaję chłopaka, z którym świetnie się dogaduje. Pewnego dnia zostawia w autobusie zeszyt, który znajduje crash wszystkich nastolatek. Dziewczyna zaczyna się z nim spotykać, ale ich randki muszą być utrzymane w tajemnicy. Który z nich zdobędzie serce dziewczyny?
                      Moje odczucia w stosunku do tej książki są dość sceptyczne. Szczerze mówiąc nie czuję się usatysfakcjonowana tą historią. Najpierw zacznę od fabuły i wszyst­kich wątków. Nie mogę powiedzieć, że lektura nie szła mi fatalnie, ale nie było tak, żebym ją czytała z niecierpliwością co będzie dalej. Była po prostu ok i taka, że nie zapadnie w mojej pamięci na dłużej. Ponieważ z każdą kolejną stroną nie czułam, żeby mnie coś szczególnie zaskoczyło. Chociaż nie zaprzeczę, że był jeden moment, ewentualnie minimum dwa, poza tym to nic więcej. Teraz przejdę do wątków występujących w książce. Żaden mnie nie porwał i nie wywołał w moim ciele żadnych emocji. Myślałam, że chociaż jeden będzie dobry. Przyszła pora na bohaterów, Antonina nie wzbudziła we mnie nic, ponieważ według mnie nie była w ogóle wykreowana. Naprawdę liczyłam, że polubię tę dziewczynę. Podobne mam odczucia co do Patryka i Wiktora. Cała trójka nic szczególnego sobą nie zaprezentowała. O bohaterach pobocznych nie wspomnę.
               „Bądź moją gwiazdą” zdecydowanie nie należy do moich ulubieńców tym bardziej udanej lektury. Oczywiście to tylko moje zdanie. Mam nadzieję, że wam się ona spodobała.



Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Yavi Books. 

Komentarze

Popularne posty